1. Nie dostał się na tzw "short listę" filmów Oscarowych czyli z Oscara nici
2. Liczba sprzedanych biletów w polskich kinach - nie znalazłem danych, w polskim box office (strona stowarzyszenia filmowców polskich) nie jest uwzględniona, w sieci nikt się tym nie chwali co raczej oznacza że żałosna liczba ludzi poszła na ten film. Ale jeśli się mylę to proszę o sprostowanie :)
3. Komercyjna dystrybucja filmu poza Polską - brak. Kilka pokazów zagranicznych w ramach festiwali, przeglądów czy zamkniętych pokazów wygląda ładnie PRowo ale nic poza tym.

Podsumowując, nasi filmowcy i ludzie którzy filmem zarządzają potrafią dbać tylko o swoje ego i przepalanie pieniędzy. Spokojnie można by wysłać coś lepszego co by budowało polskie soft power.
Drodzy forumowicze zachwycający się tym filmem i reagujący alergią na wszystkie głosy krytyki - pozdrawiam i życzę w nowym roku wyjść ze swojej bańki bezkrytycznego myślenia.