Jak najbardziej popieram, film biorąc uwagę, że ma już 50 lat, jest
naprawdę dobry. Myślę, że w kwestii strojów czy przedstawienia walk Hoffman
mógłby się uczyć, gdy tworzył "Ogniem i mieczem".

Nie neguję Waszych wrażeń: kwestia gustu, natomiast poziom propagandy w filmie na tyle nieznośny, że akurat ja z ogromnym trudem mogłem obejrzeć go do końca. Niewiarygodne na jak wielką naiwność widzów musieli liczyć autorzy filmu, tworząc przesłanie. W poziomie bezdennie głupiej i banalnej propagandy ten film plasuje się zaraz za "Leninie w Polsce".

Niestety film z okresu PRL są przesiąknięte wstrętną propagandą jak np. "Akcja Brutus" czy choćby "Znikąd donikąd". Po prostu tą bolszewicką propagandę trzeba jednym uchem wpuścić drugim wypuścić i nie zważając na to oglądać film bo na prawdę są to filmy fenomenalne z niespotykanymi dzisiaj już bardzo dobrymi kreacjami aktorów. Niestety Wesołowskie, Mroczki, Cichopkowe itp. nic ciekawego nie wykreują. A jaki wtedy ustrój mieliśmy my już na to nic nie poradzimy.

Jak dla mnie film słaby i momentami naprawdę głupi.Jak 3 kolesi mogło strzec całego zamku? Albo Kostka był przypalany rozżarzonym żelazem i tylko coś mruczał i stękał no fajnie...Chłopki były lepsze w szermierce od zawodowych żołnierzy. Tutaj ludzie się nie zabijali tylko klepali szablami po plecach i się przewracali i kładli na ziemie. Notujący chłopek który zabił około 20 żołnierzy przy oblężeniu też był jakiś przesadzony. Jak możecie pisać że Hoffman mógłby się uczyć jak tworzyć sceny walk lub w kwestii strojów.W filmie jest cała masa bezsensownych scen i błędów. A o propagandzie w tym filmie nie będę nawet się rozpisywał. Do gąsiora z twórcą tego filmu!

Akurat z tym strzeżeniem zamku to prawda... był bodajże tylko jeden hajduk na zamku.

i arendarz

Dokładnie propagandowy film, na uznanie zasługuje scenografia reszta to komunistyczna papka a i gra aktorska rodem z niemego kina.

albo amatorskiego teatru