Bardzo fajny film. Świetnie ukazane różnice pomiędzy społecznością białych a Hindusów.
Jeden minusik - postać trenera wydaje mi się sztuczna. Ten koleś jest na maxa przesłodzony.
Nie zgadzam sie z tobą. Trener Joe bardzo mi sie podobał. Jego rola była bardzo dobra i wcale nie była przesłodzona. Pozdrawiam :)