Witam wszystkich. Po raz pierwszy wypowiadam się na tym forum chcąc przestrzec wszystkich przed nowym "Kotkiem". Pierwszą część jakoś przełknąłem -nie była to rewelacja, ale nie żałowałem tych 90 minut w kinie. Dziś byłem z małżonką (czwarta rocznica ślubu) na "Pokaż kotku" i oświadczam : pożałujecie, jeśli pójdziecie na ww gniot. Żenujący scenariusz (a raczej jego brak), żenujące dialogi.. 0/10 , jeden z najgorszych filmów w mym życiu. Stracone pieniądze i czas. Odradzam.