Jak można oceniać film, którego się nie oglądało.
To jakiś absurd!

Też bym go tak oceniła. Absurdem jest to, że sam trailer był tak żałosny, tak denny i mało śmieszny, że musiałabym kompletnie zgłupieć, żeby po tym pójść jeszcze do kina i wydać kasę na to dno. A opinie innych potwierdzają tylko to, co ja wiedziałam po samych zapowiedziach i urywkach. Naprawdę straszne. :)

Już nie raz i nie dwa, błędnie oceniłem film jako słaby po kiepskim trailerze i ocenach ludzi. Teraz też nie podejmę się oceny żadnego filmu dopóki sam nie obejrzę.
Wydaje mi się, że to logiczne podejście.

Pan Marnexx, niestety jest człowiekiem który w kinie jest tylko jak ktoś go zaprosi oraz jest zapewne fanem filmów ściągniętych z internetu w jakości CAM, nie sugerujcie się kimś kto ocenia filmy bo mu się obsada i plakat nie podobają ...

Być może, arti. :) Być może kiedyś go obejrzę w tv albo na dvd albo kto wie, gdzie jeszcze. Ufam jednak własnej intuicji i do kina nie pójdę. Czasem tak mam, że jak ludzie piszą nawet że to gniot, to ja sama chcę się przekonać, czy jest inaczej - wtedy idę. Ale jak intuicja (i trailer) podpowiadają mi, a wręcz krzyczą, że to jednak nie jest film dla mnie, to się jej posłucham. :) Myślę, że nie będę żałować.