4,9 15 tys. ocen
4,9 10 1 14712
4,0 10 krytyków
Polaroid
powrót do forum filmu Polaroid

5,5/10

ocenił(a) film na 6

(...) „Polaroid” stanowi fabularne rozwinięcie norweskiej krótkometrażówki z 2015 roku − obie produkcje wyreżyserował Lars Klevberg. Opowiada o paranormalnej istocie, uwięzionej w zdjęciach starego aparatu, co może wydawać się pomysłem świeżym, lecz nie do końca nim jest. Podobną historię przedstawiono w trzecim sezonie kultowego serialu „Czy boisz się ciemności?” (odcinek „The Tale of the Curious Camera”). O dzieciakach, które odmuchują z kurzu antyczne zabawki i ściągają z innego wymiaru istoty łaknące zemsty, opowiadał już chociażby Gore Verbinski w amerykańskim „Ringu”. Nie powinien taki stan rzeczy nikogo zdziwić: producentem „Polaroida” był Roy Lee, wiązany z remake’ami wielu azjatyckich straszaków.

Film ma więc szansę przypaść do gustu tym, którzy tęsknią za J-horrorami, ale widzom o innych upodobaniach − ściślej: o trochę bardziej wyszukanym smaku − może się nie spodobać. Jest lepszym rozszerzeniem krótkiego metrażu niż na przykład „Selfie from Hell”, za to słabszym niż „Lights Out” − który był dramatycznym spojrzeniem na rzeczywiste problemy (choroba psychiczna, śmierć bliskiej osoby). Problemem Bird i jej towarzyszy niedoli jest głównie to, że przedstawiająca ich fotografia w każdej chwili może zostać zniszczona. Nie dowiadujemy się, co trzyma postaci przy życiu, jakie są ich namiętności, jak słodkie są ich młodociane udręki, ani kim właściwie są. Jedną jedyną Kasey (Samantha Logan) portretują twórcy jako osobę homoseksualną − choć „portret” może nie jest tu właściwym słowem. Dziewczyna jest zaledwie jakimś wstępnym obrysem, konturem postaci filmowej.

Pełna recenzja - #HisNameIsDeath