Nie wierzyłem, do filmu podchodziłem bardzo sceptycznie. Jak się okazało całkiem niesłusznie, film wciągnął mnie jak bagno. Od razu trzeba zaznaczyć nie jest to tytuł dla każdego, jest to kino artystyczne, pewnego rodzaju slow cinema, żądni akcji widzowie zanudzą się tutaj na śmierć, bo akcji nie ma tu prawie wcale....
więcejFilm jest oczywiście bardzo poetycki i malarski. Oceniłam go jednak na ocenę 6, zaraz wytłumaczę dlaczego. Argumenty - bo już kilka takich widziałam - że ja tego filmu nie zrozumiałam bo opowiada on o wyższych wartościach, których normalny śmiertelnik nie zrozumie, jest wobec mnie zbędny. Jestem chociażby fanką filmu...
więcejTrzeba się tu wykazać pewną dozą cierpliwości (zwłaszcza gdzieś tak pośrodku, kiedy tempo spada niemal do zera), ale w którymś momencie dociera do nas, że obcujemy z filmem naprawdę cudownym. Mam nadzieję, że będzie mi jeszcze kiedyś dane obejrzeć to w domu, żebym mogła się w spokoju podelektować. :)
Czysta poezja uczucia, gestu, spojrzenia i pragnienia. Czułość obrazu i miękkość barw. Brak słów jak piękny to film.
Mam wrażenie, że nie ma pary przedmiotów z tego samego przedziału czasowego, a w filmie kostiumowym, historycznym jest to jedno z ważniejszych kryteriów oceny. Autorki nawet nie poświęciły sekundy na poznanie techniki i technologii malarstwa dawnego...
Żona mnie namówiła, a potem przepraszała. Nuda praktycznie od pierwszych klatek. Miał być jak "Zmruż oczy" - artystycznie i przepełniony refleksją. Tymczasem widz dostaje dłużyznę, po której nie ma nad czym myśleć, a po niej następną dłużyznę i tak praktycznie do końca. Może film mógłby się jakoś obronić w 1990 roku,...
więcejCzy tylko mi scena, w ktorej Marianne po raz pierwszy maluje Helosie za jej zgoda, oraz, pozniej, lezaca na lozku kojarzy sie ze slynnymi ujeciami z Titanica?
Jedne filmy dystrybuują szeroko w całej Polsce a inne tak marnie. Dziwne tym bardziej że ten film dostał nagrodę w Cannes. Moim zdaniem dystrybucja nie wystarczająca.
Kompozycja, koloryzacja, montaż... Mnóstwo cytatów z malarstwa, detale w narożnikach lub poukładane w martwe natury, zabawa symetrią i asymetrią, spójnością i kontrastem... Dawno czegoś takiego nie widziałem. Film mi się przyśnił, obejrzę jeszcze dla samych zdjęć.
... i nic więcej. Dałam się złapać na piękne ujęcia i bardzo żałuję. Poza nimi film nic więcej nie oferuje. Fabuła kuleje, rozwój postaci leży i kwiczy, a im dalej w las, tym gorzej. Jeszcze na początku było nieźle, ale później zrobił się z tego tani, lesbijski romans. Nie jestem też zachwycona aktorstwem. Adèle Haenel...
więcejczy to parodia Piano, jakiś żart albo List W Butelce 2? o, litości, dawno doprawdy nie było niczego równie pretensjonalnego w temacie niesprawdzalnego mamidła miłości, niebezpiecznego, bo podtrzymywanego nagłym zniknieniem obiektu uczucia, apoteozą wspomnienia, kultem młodości, idealizowaniem przeszłości oraz oślim...
Czy minimalizm musi oznaczać rezygnację z muzyki? Kamery w ruchu czy innych ujęć niż na wprost? Po prostu przedstawiania świata filmu albo takim jakim siedząc ciągle w tym samym miejscu, albo tylko troszeczkę inaczej ze względu na perspektywę głównej bohaterki? Czułem się przy takich zdjęciach jakby mi ktoś głowę...