...bo naprawde historia troche juz znana, przewidywalna (obcy, ktory zjawil sie na farmie, aby pomagac rodzinie), choc nie calkiem banalna. Ja jednak od poczatku mialem podejrzenia co do faceta ze strzelba i duzym plecakiem, zaraz po wprowadzeniu sie rodziny do "nowego" domu.
Facet gral, do momentu, gdy go wrony nie podziobaly dosc dobrze, ale po tym wydarzeniu jego zlosc jakos pozniej mnie nie przekonywala. Brakowalo tu troche gry aktorskiej i paru dobrych efektow. W sumie jednak film ogladalo sie ciekawie. Efekty specjalne niestety "bajkowe", ale w sumie ogladniecie filmu, to nie strata czasu...
Zgadzam się z Tobą, trzyma w napięciu, ale wiadomo, że jak sie zejdzie do piwnicy to coś jest nie tak ;(
Ale ok
Fakt, w niektorych momentach trzymal w napieciu, ale film nalezy do tych, ktore szybko sie zapomina. Czyz nie?