Stary ten film to kult !! To sa lata 80' i filmy takie jak Evil dead , return of the living dead to sa dla mnie filmiki kultowe ! :) Fright night tez do nich zaliczam , pamietam jak nagralem sobie kiedys na vhske z tvp 1 i czesto ogladalem , najlepszy film o wampirach :)

Pozdrawiam

Bez obrazy, ale do bani z takim kultem - ja również uważam film za nieporozumienie, głównie ze względu na wybitnie żenującą akcję i grę aktorską. Rozumiem, że kiedyś techniki filmowe były uboższe - ale to już przesada - wyszło całkowicie tandetnie.

Podziwiam ludzi, którzy potrafią to obejrzeć od początku do końca bez przerwy - żenada mnie rozbraja.

Zanim włączyłem, myślałem że szykuje się taki fajny stary horrorek, z typowym starym napięciem - czyli zapowiadało się lepiej niż te badziewy które teraz wychodzą, nazywane horrorami ... Po pierwszych 20 min nie mogłem się nadziwić że scenariusz jest taki denny.

Jak dla mnie jako kultowy horror nie ma szans np. z Frankenstein'em z 1931

Dla mnie film super. Posiada klimat filmów z lat 80-tych i fabułę niezłą jak na film o wampirach. Przyjemnie się go ogląda. Naprawdę dobry film o wampirach.

Dokładnie. Oglądałam go za małego dzieciaka na początku lat 90. To dla mnie klasyk, ma fajny, specyficzny klimat. Powagą jednak dorównuje (prawie) Gremilinom, więc jeśli ktoś szuka horroru to się zawiedzie.

Moim zdaniem jest jeden z lepszych filmow lat 80-tych KLASYKA to jest to ten niepowtarzalny klimat, ktory w terazniejszych filmach jest rzadko spotykalny. Muzyka i wogole calosc filmu jest bardzo wkrecajaca. Jest jeden z moich ulubionych filmow, ktory moge ogladac czesto i mi sie nie nudzi. Szkoda ze jeszcze nie powstal remake ciekawy by mogl byc.

FRIGHT NIGHT !!! ;)

co wy wiecie
dla was wyznacznikiem dobrego filmu grozy sa scierwa a la teksanska masakra pila, pila czy oszukac przeznaczenie
film ma zajebisty klimat, dobra muze, jak na tamte czasy niezle efekty specjalne
ogolnie mocne 8/10

Dokladnie sie zgadzam. Niektorzy na tym forum, zapominaja, ze w niecnych latach 80-90 panowaly "pewne gatunki filmowe", ktorych dzis sie nie uswiadczy.

Fright Night - jest gatunkiem horroru, ale z lekkim zabarwieniem komediowym. O to tworcom chodzilo. Film mial spelniac pokrotce fantazje o podejsciu horrorystycznym i komediowym przede wszystkim dla mlodziezy - a dzieki temu, wdarl sie rowniez w serca starszej widowni :)
Jest filmem, ktory mozna odpalac kazdej nocy - kladac sie do lozka i ogladac z takim samym zainteresowaniem :) KOZAK FILM ! podobnie jak muzyka Brada Fiedela (yes - ten od Terminatora), i niesamowity klimat, sprawiajacy - ze kazdy chcialby wczesniej przezyc inicjacje seksualna :D
Innymi slowy - Muza, Klimat - i browar, a pozniej 2 czesc Fright Night i mamy niesamowita rozrywke :):):)

Ps. Zeby nie byc goloslownym, wspomnialem o "pewnych gatunkach filmowych", ktore obecnie juz nie istnieja. Jednym z nich byl chociazby gatunek tzw. SUPERHORROR - ktorym przynajmniej za mojej kadencji okreslano film (a dokladniej wszystkie jego czesci) HELLRAISER z niesamowitym Pinheadem na czele.

pozdro ;)

"Jest filmem, ktory mozna odpalac kazdej nocy - kladac sie do lozka i ogladac z takim samym zainteresowaniem"

w sumie racja, usilowalem go obejrzec 3 razy, przy czym 3 razy zasnalem - w sam raz jak ktos ma klopoty ze snem, dobry stary horror to jedno, a Fright Night to drugie...

"Innymi slowy - Muza, Klimat - i browar...." i browar, i browar, i browar.... i ciagle film nie znajduje uznania w moich oczach
No ale okladke ma fajna, a opis fabuly ma wlasciwie bardzo ciekawy, kiepsko zrealizowany, ale co zrobic

Pozdrawiam
Michał

A mi podobała się gra aktorska. Chłopak, który wie, że jego nowy sąsiad to wampir. Wampir, który wie, że chłopak zna jego tajemnice. I "pogromca wampirów", który na starość dowiaduje się, że wampiry istnieją. Groteska na całego... Uwielbiam ten film, zresztą drugą część również.

przepraszam cie bardzo, bo nie chce urazic twej inteligencji, natomiast Texas Chainsaw Massacre to najlepszy horror jaki kiedykolwiek widzialem. Tak - mowie tutaj o wersji z 73 roku, bo jak widac nie masz pojecia, ze te nowe szajsy z XXI wieku to sa durne remakes.

co ty facet wypisujesz???? Facet grający głównego wampira byl BOSKI - pewnie cie zazdrosc zżera, bo to ideał chyba dla kazdej babki

Fakt, że tych dwoje gówniarzy wyglądało na niedorozwiniętych. Sam już nie wiem, który z lepszym skutkiem mógłby starać się o rolę Maćka z Klanu. Natomiast dziewczyna sexy, chociaż też trochę wkórwiająca. Pozdrawiam.

Wczoraj pierwszy raz widziałem w wieku 28 lat. Najpierw widziałem remake z collinem farrelem. Co tu dużo mówić ten z 85 po prostu mistrzostwo świata, istny majstersztyk i ten klimat lat 80-tych. Soundtrack z tego filmu też małe mistrzostwa świata. Ten film chyba tylko młodemu pokoleniu może nie podejść bo jeśli ktoś straszy pisze że był słaby to na serio chyba coś nie tak z jego gustem. To samo plakat do filmu to tez małe arcydzieło. no i na koniec sorry collin ale nie wytrzymałeś porównania z Sarandonem. Ten facet w tym filmie w roli wampira był wręcz hipnotyczny. Tak sobie wyobrażam wampira a nie pattisona boże gdzie ten świat zmierza jak się spojrzy jak kiedyś wampir wyglądał a teraz. Film jest KULTOWY!

jezeli lubisz wampiry to polecam Straceni chłopcy(1987) duzo lepszy, chocby za zajebista muzyke i klimat lat 80

oldschool'owy horror ze świetną muzyką, niesamowity klimat, filmu nie trzeba brać do końca 'na poważnie', raczej horror na śmiesznie i przy tym niezwykle sympatyczny w odbiorze film, nasza rodzina go uwielbia, a ten śmiech i tekst ,,You're so cool, Brewster!'' jest u nas hitem;)

Przyłączam się do polecania tego filmu.
Co do "Postrach nocy" nic nie mogę napisać, bo nie widziałem, ale mam zamiar zobaczyć. Oglądałem tylko nowszą wersję.

Całkowicie zgadzam się z tą wypowiedzią. Debilizm głównego bohatera był nie do wytrzymania.

bo sie nie znasz to klasyk patrz przecież to film sprzed 30 lat a jest na poziomie nawet jak na dzisiejsze czasy jesli chodzi o ironię i dystans ...tylko trzeba go mieć polecam Ci Van dammea i Seagala :) sa dosłowne