Można obejrzeć, jest trochę zabawnych momentów ale pozostaje pewien niedosyt. Najzabawniejsze są sceny które ewidentnie mają się kojarzyć z innymi filmami s-f , począwszy od Godzilli, E.T. , Mucha, Marsjanie Atakują, Dzień Niepodległości itd. Oglądałem w wersji oryginalnej więc nie wiem jak to u nas wypadnie z dubbingiem , lepiej czy gorzej. Potworki mogły by być też wg mnie bardziej zabawne (jakoś podświadomie porównuje się je z "Potworami i spółka" Pixara ). Dreamworks miły film ale nie sądzę żeby miał być to jakiś wielki hit. Wg mnie zarówno humor i postacie są słabsze niż w zeszłorocznej pozycji Dreamworks "Kung Fu Panda". Animacja też nie wnosi nic nowego i w Kung Fu Panda była o wiele ładniejsza.
http://img17.imageshack.us/img17/7913/zbiorczymonster.jpg
Po za tym dobór aktorów podkładających głosy jest, moim zdaniem, rewelacyjny. Come on Hugh "the house" Laurie jako doktor Karaluch? Trafione w dziesiątkę. Set "głupi śmiech" Rogen jako Galaretowate coś też wymiata.
Fakt faktem nie oglądałem tego w 3D zapewne wtedy odbiór filmu jest zupełnie inny ale nie zmienia to mojej opinii odnośnie humoru i treści że nie jest dopracowana . Taki na raz i już. Miarą dobrej bajki jest wg mnie to że ma się ją chęć za jakiś czas ponownie zobaczyć. Ten film jest wg mnie lata świetlne za np pomysłowością i urokiem Ratatouille.