PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10998}

Powiedz tak

The Wedding Planner
2001
6,1 67 tys. ocen
6,1 10 1 66746
4,2 4 krytyków
Powiedz tak
powrót do forum filmu Powiedz tak

Eee, czy ona miala problem z tym, ze jej facet ja zdradzil w dniu jej slubu... ale sama zrobila w sumie swinstwo tej klientce. Dobrze, ze ta zrezygnowala. Czemu w tych romansach zawsze ktos musi ucierpiec?
3/10 tylko za wklad i klimat. Pewnie jakbym ogladal w roku powstania dalbym 1 :)

Damiann17

Nie w dniu ślubu - 6 lat wcześniej przyłapała narzeczonego z jego byłą dzień przed ślubem. I to fakt, że w tym romansie ktoś musiał ucierpieć, ale żeby nie było, że główna bohaterka jest zła, a jej ukochany zdrajcą, to państwo młodzi musieli "sami" dojść do wniosku, że ich ślub jest złym pomysłem i cała historia jest tak poprowadzona, żeby nie było, że cokolwiek zakazanego się wydarzyło przed tym faktem, a niedoszli małżonkowie musieli z kilometra wyglądać na niedopasowanych. Poza tym, to Steve nie powiedział jej od razu, że jest zaręczony, dał się zaprosić do parku i nie przyznał się nawet gdy o mało się nie pocałowali - ona myśląc że jest wolny, miała prawo się nim zauroczyć, więc raczej jego bym winiła w pierwszej kolejności za niepostawienie sprawy jasno od początku. Ja mam do tego filmu jakiś sentyment i dobrze mi się go ogląda mimo niezręcznej i kontrowersyjnej sytuacji, w jakiej postawieni są bohaterowie.

By_the_Bay

Mozliwe, ze masz racje. Ale to romansidlo, nie spodziewalem sie wrazen jak z Matrixu :) W ogole niczego sie nie spodziewalem, no i wlaczylem film kiedy byl juz w polowie, wiec nie widzialem wszystkiego.

Damiann17

No pewnie, że romansidło :) Tyle, że w dosyć specyficznej sytuacji stawiające główną bohaterkę, która z założenia w takich filmach ma być tą dobrą, a nie że pod płaszczykiem super profesjonalnej, najlepszej w całym SF organizacji ślubów i wesel odbija klientce narzeczonego. Stąd parę zabiegów, żeby nie było że tak było i formalnie nie za bardzo jest się za co jej czepić, w końcu nawet bohatersko chciała wyjść za mąż za niekochanego kolegę ;)