Przyjemnie sie oglada-to na pewno,podobnie jak telenowele:PAle nie zeby to cos wnosilo...Taki sobie zapychacz czasu.Znam pare lepszych komedii romantycznych(np."Pretty Woman" chociazby)Jenny jest ladna-wiec tu plus dla filmu,ten jej facet...tez w porzadku jesli chodzi o wizualnosc. No i przepiekne weslela organizowala(moglaby tylko cos lepszego wymyslac za kazdym raziem na pocieszanie panien mlodych,a nie bez przerwy klepac ta sama regulke:P)Bajki takiego rodzaju moglabym co wieczor sluchac do podusi.;)Ale szkoda mi tego Włocha co za J-Lo latal przez caly film:(.Jestem pewna,ze nie zniosl by swojej porazki ot tak sobie i gdyby byl w realnym swiecie to Matthiew mialby niezle przemeblowanie na twarzy.;)