nuda, nuda i jeszcze raz nuda! Flaki z olejem, ciągnie się ten film jak guma do żucia i żadnego postępu, żeby coś drgnęło i ruszyło z kopyta w celu zachęcenia widza do dalszego oglądania. Jest całkiem odwrotnie. Bzdura goni bzdurę, nic ciekawego, szkoda czasu.
Uważam, że wprzęgnięcie do filmu sf technologii z lat 60. i 70. było celowym zabiegiem twórców. Stworzyli dzięki temu specyficzny klimat i nadali temu dziełu określony autorski rys. Nie pozwolili by technologia czy efekty specjalne były na pierwszym planie, zamiast tego uwypuklili relacje pomiędzy dwójką bohaterów i...
więcej