Nie cierpię filmów igrających z inteligencją widza a ten się do takich niestety zalicza. Amerykańskie fury z lat pięćdziesiątych na Chińskich ulicach w czasach okupacji Japońskiej, skąd ci Chińczycy je wzięli? Może wynaleźli wehikuł czasu i nim sobie przetransportowali? nie mam pojęcia. W ogóle cały film jest nudny, głupi i kiepsko zrealizowany. Walk też jest mało 4 z czego 3 są dość krótkie 2/10 ten film to gniot tragiczny lepiej oglądnąć "The Rebel", czy "Ip Mana" bo na "Powrót legendarnej pięści" szkoda czasu i nerwów.