Film co prawda nie jest arcydziełem, ale oceniłbym go na "dobry" (co jak widzę pokrywa się z oceną ogólną). Ujęła mnie postawa matki (rola dobrze została tu zagrana, podobnie jak rola Andrew) i pewne wyczucie reżysera, który potraktował ten film z należytą wrażliwością.
Mocnym atutem filmu jest oparcie go na faktach i poruszenie istotnego tematu, co się dzieje w psychice dziecka gdy wyłączy mu się naturalną stymulację rozwoju. Pewne sceny były uproszczone, niemniej i tak obraz wzruszający i dający do myślenia.