Szkoda niewykorzystanego tematu opowiedzenia w interesujacy sposob kariery jednego z wielu niepokornych mistrzow boksu.
Bajon tematowi nie podolal choc mial doskonala okazje, bo glowna role gral sam Jan Szczepanski. Dziwny zawodnik, po przesciach osobistych i zdrowotnych.
Zaczal kariere najgorzej z mozliwych, tchorzliwie przegrywajac walke na ME w 1961, pozniej doszly problemy z sercem, zawieszenie w prawach zawodnika, koniec ze sportem, szlajanie sie po knajpach i naduzywanie alkoholu, itp.
Potem cud, szmery ustapily i pojawia sie mozliwosc powrotu do sportu, potem jednak znow problemy z sercem (niewydolnosc) jednak lekarze orzekaja, ze mozna uprawiac boks.
Z duzymi przygodami w 1972 w wieku 32 lat Szczepanski debiutuje na olimpiadzie w Monachium. Pech go jednak wciaz przesladuje. Pojawia sie czyrak na prawej rece, a po jego rozcieciu opuchlizna i ogromny bol. Szczepanski wykazuje sie jednak charakterem i .... wygrywa swoja kategorie! Zdobywa zloty medal olimpijski!
Niestety film jest zlepkiem roznych scen, czasami malo zrozumialych dla widza, bez wiekszej dramaturgii.
Naprawde szkoda, bo temat wart jest dobrego scenariusza.