Gdybyście nie urządzili Powstania Warszawskiego(skoro i tak wiedzieliście że i tak Czerwoni gówno pomogą i ustanowią satelicką władzę po wojnie) to był Warszawka nie byłaby jedną z najbrzydszych stolic w Europie. Ale woleli urządzić powstanie i doprowadzić by SS-mani dobili leżącego. Przynajmniej nie mielibyśmy wtedy tej ruskiej rudery w centrum.
To poczytaj troszkę o planach Hitlera wobec Warszawy zanim zrzucisz całą winę na Powstanie Warszawskie za zburzenie miasta. Już w 1940 r. planowano realizacje tzw. planu Pabsta, zgodnie z którym Warszawa miała zostać pomniejszona do 1/5 ludności z 1939 r., cała stara zabudowa w centrum miasta miała zostać zniszczona i na ich miejscu wybudowane osiedla dla niemieckich żołnierzy. Los Warszawy został przesądzony już na początku wojny i gdyby nie wybuchło Powstanie Warszawskie to Niemcy prawdopodobnie również zniszczyliby miasto, o czym wspominał w swoich listach do Hitlera Heinrich Himmler pisząc, iż wybuch Powstania tylko ułatwił Niemcom realizację i tak zakładanego planu zniszczenia polskiej stolicy, co będzie mogło w takich okolicznościach nastąpić szybciej.
Co do Armii Radzieckiej to propaganda komunistyczna, by wzniecić Powstanie była w 1944 r. na tyle silna, że ciężko było zakładać, że dążenia wyzwoleńcze nie ujawnią się, tym bardziej, że 1 sierpnia Rosjanie stali już na Pradze. Nie sposób również było przewidzieć, iż Stalin zablokuje lotniska Brytyjczykom i Amerykanom oraz polskim lotnikom w służbie aliantów.
Oczywiście jest też druga strona Powstania. Można zarzucać Komendzie Głównej AK, że ugięła się pod naciskiem Okulickiego, którzy bardzo parł do jak najszybszego wystąpienia zbrojnego. Dopóki nie było Rosjan na drugim brzegu - można było poczekać. Stalin miałby wtedy problem, bo struktury AK byłyby silne, a Niemcy prędzej czy później musieli zacząć wycofywać się z Warszawy. Nie mogliby również tak beztrosko wysadzać miasta. Niestety po wybuchu powstania nie unikniono ogromnych strat w ludności cywilnej i to bardzo boli.
Wątpliwości i możliwych scenariuszy jest wiele i nigdy się nie dowiemy jakby to było. Natomiast Twoja wypowiedź i używanie określeń "durne Polaczki" świadczy" o braku szacunku do ludzi, którzy w tamtym czasie walczyli i zginęli.
Ci ludzie walczyli o własną wolność nikt ich nie zmuszał a poza tym Powstanie by wybuchło. Myślisz, że po co przez wszystkie lata okupacji były ataki dywersyjne akcje "Małego Sabotażu" chyba, że nie wiesz co to było
Ci ludzie walczyli o wolność której tak naprawdę nie ma. Po to te akcje "Małego Sabotażu" było żeby obrzydzić życie przybyszom z Niemiec.
akcje Małego Sabotażu były sposobem na walkę z wrogiem tak samo jak Wielka Dywersja nie bez powodu Polska nazywana była Najbardziej Niepodległym krajem wśród okupowanych
Piszesz co mamy czcić i nazywasz nasz naród "polaczkami" zbyszko emigrant? Niech zgadne kierunek wyspy?
Wnioski na poziomie wioskowego głupka.W powstaniu zginęło ćwierć miliona ludzi,a twoim jedynym zmartwieniem są niedobory architektoniczne stolicy.Czym jeszcze skrzywdziło cię powstanie?Za mało dżemu w pączku?
Ale te powstanie było bez sensu. Amunicji starczyło ledwie na 3 dni a nie na 60. Było ono przegrane i bez sensu.
Znam Powstanców !!! i wiem od nich samych ze Powstanie i tak by wybuchło !!!!!! Warszawiacy chcieli niesamowicie zemsty na Niemieckim okupancie. za te wszystkie lata Ponizania !!. koniec kropka nie gdybajcie .. bo Tam nie byliscie !! (L)
A ty niby byłeś? Raczej wątpię żebyś walczył w imię wolności której de facto i tak by nie było gdyby powstańcy zwyciężyli. A ten pogląd o wolności po ewentualnym zwycięstwie nad Szwabami to mit narodowy. Aczkolwiek też mam za złe Niemcom za bombardowanie Warszawy 1 Września 1939 roku.