Przywódca sekty zostal zabity, i wszyscy żyli długo i szczęśliwie. Warto chyba też wspomnieć o chłopaku, którego dziewczynka widziała jadąc autobusem z ciotką. Biegł do niej z nożem, lecz gdy ją ujżał, uciekł. Przestraszył się boskiej mocy.
milicja... tzn. ten detektyw od okultyzmu, travis. byla strzelanina w kosciele no i go zabil z zimna krwia! ;)
Pamiętasz moment w filmie kiedy Maggie miała coś w rodzaju halucynacji i zobaczyła u siebie w pokoju/korytarzu (nie pamiętam już dokładnie) morze szczurów, które zaczęły się na nią rzucać i ją gryźć?
To właśnie w jednej ze scen finałowych jest coś takiego, że jak wszyscy są już w tej starej opuszczonej świątyni i Cody ma zostać złożona w ofierze, to Maggie ma znowu taką wizję, że do tronu stojącego po środku ze wszystkich stron schodzą się szczury, które zlepiają się ze sobą w całość tworząc postać samego Szatana siedzącego na tronie. Ta wizja ma uzmysłowić jej, że w miejscu, w którym się znajduje dominację i władzę sprawuje najwyższe zło.
Jak dla mnie jest to bardzo dobry motyw. Jeden z lepszych w filmie. Dlatego, jeśli masz możliwość, to polecam Ci obejrzeć jeszcze raz ten film, ale tym razem od początku do końca bo naprawdę warto ;]