obejrzałem zachęcony recenzjami. już przy początkowym monologu głównego bohatera wiedziałem, że ten film będzie oklepany i wymuszony. kiepska, do bólu przewidywalna fabuła, słabe postacie, sztuczne kwestie, przeciętnie grający aktorzy z polskich komedii najgorszego sortu. (nie cierpię szyca) no i żebrowski, który...
A jest tylko bardzo dobry. Zabrakło mi czegoś w tym filmie, takiej specyficznej atmosfery toksycznej rodziny. Ogląda się jak wyzuty z prawdziwych emocji dobry Hollywoodzki wyciskacz łez.
Taka mało finezyjna psychologia z ulicy, jak to demony (a tutaj raczej demonki) z dzieciństwa wpływają na twoją dorosłość. Film strasznie przewidywalny, z bohaterem, który cierpi z powodu zrobienia "złego wiatraczka" na zajęcia ZPT naprawdę trudno się identyfikować. W dorosłym życiu zachowuje się jak ćwok, ale takie to...
więcejPewnie w jakimś sensie tak, no ale bez przesady, ja znowu uważam, że człowiek o swoim losie decyduje sam. Chodzi mi o to, że nie wierzę w to, że ojciec lejący syna w dzieciństwie może mu wypatrzyć przyszłość, jeżeli się chce to można być każdym i nikt nam tego nie może spieprzyć. "Nie muszę być tym kim nie chcę być,...
więcej
Film z ambicjami ale z drażniącą manierą i sztuczną grą. Jedyna postać dobrze odegrana w moim odczuciu to chłopiec. Idea zacna ale realizacja mizerna.
Ogólnie film mnie mocno rozczarował a rola Żebrowskiego, którego lubię, w tym filmie niestety oglądana przeze mnie z dużym niesmakiem.
Wciąż tylko: życie jest szare, życie jest ciężkie, życie jest złe, my jesteśmy biedni i przez nie pokrzywdzeni, nikt nas nie kocha, żyjemy w chorym systemie. I TO JEST SAMO ŻYCIE. Naprawdę, polskie kino zaczyna mi działać na nerwy. Adaptacje książek (a to niby co jest?), same blokowiska i śmieciarze, czasami głupie...
Generalnie pomysł na film, ok, gra Frycza kapitalna, gorzej z Żebrowskim, główny motyw, czylki wpływ dzieciństwa na zycie dorosłe super. Na początku uważałam, że koncówka nie jakoś do tego wszytskiego nie pasuje, że generalnie co mnie obchodzi, że tatiana zaszła? wydawało mi się, że to jest akurat niepotrzebne i...
Długo wzbraniałem się przed obejrzeniem tego filmu, z prostego powodu, by się nie zawieść. W końcu obejrzałem i mam mieszane uczucia. Film faktycznie bardzo dobry, jednak moim skromnym zdaniem niedopracowany. Pani Piekorz pokazała że ma talent, jednak sporo pracy jeszcze przed nią. Brawo za pomysł, oparty na twórczości...
więcejNo za beznadziejna aktorzyna!!! Niech się nauczy mówić... Nic nie rozumiem tego jego bełkotu... Gada coś pod nosem i myśli, że jest Nicolasem Cagem...
Dobra skoro już złapałem Waszą uwagę tematem to chciałbym powiedzieć krótko co myślę na temat owego filmu. Nie jestem typem człowieka, który siada do kompa i krytykuje każdy film na filmwebie, a wiem, że tacy tutaj są i to w niemałej ilości. Ale do rzeczy - plus dla Pręgów za temat ale minusów będzie znacznie więcej,...
więcej
Na początku przyznam, że nie czytałem prozy Kuczoka, więc do filmu podchodzę bez znajomości żródłowego materiału literackiego.
Moim zdaniem film przy takiej konstrukcji, jaką w nim zastosowano, powinien być o wiele dłuższy, a tak razi w nim duża skrótowość w drugiej cześci. Myślę, że rozsądniejszym rozwiązaniem było...
Tyle sie o nim mówiło, tyle nagród zgarnął, a według mnie film jest przeciętny. Film do połowy, opisujący życie małego Wojtka jets dosyc ciekawy, ale w momencie gdy pojawia sie Żebrowski wszystko siada. Zaczyna sie robic nudno.
Aktorstwo przeciętne, tylko Frycz zagrał rewelacyjnie i tu brawa dla tego Pana :] Muzyka...
aż głowa boli...zastanawiam sie po co ktoś kręci takie filmy chyba,aby nas jeszcze bardziej dołować.
Nie ma co owijac w bawełne, film jest zdecydowanie przereklamowany.O ile jeszcze pierwsza czesc jest dobra to wraz z pojawieniem sie Żebrowskiego zaczyna sie zenada, postać i kwestie dorosłego Wojciecha zabijaja swoja kiczowatościa. Może i pani Piekorz miała dobre intencje ale na tym się skończyło.Temat przemocy w...