To że ktoś uprawiał seks przed kamerą nie oznacza, że trzeba się nad nim znęcać. Bohaterka była introwertyczna, nieśmiała, nie umiała się obronić w taki sposób w jaki np., zrobiłbyś to ty.

W sumie to w filmie brakowało mi jeszcze kilku szczegółowych scen pomiędzy poszczególnymi ujęciami, które wyjaśniły by pewne niedociągnięcia.
Myślę jednak, że w realu znalazły by się jakieś jednostki które może nie jednoznacznie ale w jakimś stopniu wzięły by ją w obronę i wpłynęło by to na poprawę wizerunku bohaterki w klasie.
W każdym razie uważam film za trochę za bardzo podkoloryzowany i niezbyt dopracowany. No i przede wszystkim te oszczędne ujęcia kamery. Były pewnie celowe, ale nie wiem czemu to miało służyć.

A po co nagrywa się stosunek ? po ty by później samemu to oglądać ? może są tacy ludzie ale normalna dziewczyna jakoś by zareagowała, i tak właśnie normalna...bo dla mnie nie normalnym jest nic nie robienie sobie z tego i kontynuacja ekscesów bez słowa sprzeciwu.Zwłaszcza że to był nastolatek więc było można się spodziewać że będzie się chciał tym Chełpić,w jakiś sposób.Film jest bardziej irytujący niż zadowalający.Pozdrawiam.

Trzeba też wziąć pod uwagę iż bohaterka była wtedy pijana,więc być może dlatego nie przykładała do tego aż takiej wagi.Uważam że znęcanie się było pokazane dosyć realistycznie,Alejandra w ogólnie broniła się przed swoimi oprawcami,wiec normalnym stanem rzeczy było to że znęcali się nad nią coraz bardziej.Nierealistyczny dla mnie był właśnie sam fakt przyzwolenia na to znęcanie,nie rozumiem czemu dziewczyna nie zmieniła szkoły,pojechała na tą wycieczkę itd.,itp.Przez to film jest bardzo irytujący a momentami wręcz głupi.

Fakt, to był głupie z jej strony, że pozwoliła się nagrać - sama tego do końca nie rozumiem, jednak to nie usprawiedliwia tak bestialskiego zachowania. Scena z tortem, naszczanie na dziewczynę, gwałt, molestowanie, ścięcie włosów... Naprawdę ona na to wszystko zasłużyła? Myślę, że jej czyn nie był aż tak zły, by ją w ten sposób potraktować. Każdy popełnia błędy, jednak to nie oznacza, że za coś drobnego ma przepłacać w ten sposób. Zemsta - okej, ale bez przesady... Chociaż tutaj zemsta nawet nie wiem z jakiej racji, skoro jedna z tych dziewczyn była jedynie zakochana w chłopaku, nie byli nawet razem.
Pojechała na wycieczkę, bo być może miała nadzieję, że wszystko ułoży, że będzie lepiej. Po drugie była ona obowiązkowa. Po trzecie nie chciała narzucać ojcu własnych problemów - jemu i tak już było ciężko pogodzić się ze stratą żony. Mówiąc, że nie chce jechać na wycieczkę, musiałaby przyznać się do tego, co się stało, a tego nie chciała.
No właśnie - ty byś to zrobił, bo masz taką naturę. Najczęściej ludzie, którzy się poddają swoim katom to osoby słabe, nie potrafiące się bronić, introwertyczne, nieśmiałe. Gdyby takie nie były, nie byłyby terroryzowane. Jednak uwarunkowania psychiczne oraz doświadczenia sprawiły, że są takie, jak ta bohaterka ukazana na filmie. No i pozostaje kwestia - jak ona miała przeciwstawić się grupie? Chciała odejść, jednak oni ją otoczyli. Słabe osoby nie są w stanie nic zdziałać, gdy grupa je otacza.