O... a więc jest szansa się z Tobą nie zgodzić. :)
Cytując zatem klasyka:
"Dość mizerne kino, jak na ten gatunek. Nie jest to może film słaby, dałem 6/10 (lepszy niż średni) , ale akcja mi się nie podobała. Jedynie pod względem klimatu film dawał radę. Ogólnie niezbyt zachęcający."
Spróbuj obronić tezę, że jest inaczej, którą tu forsujesz. Ale Ty ją obroń - wiem, że można, ale mam wątpliwości, czy Ty byłbyś to w stanie zrobić.

za dużo do powiedzenia nie masz krytyku - to źle, bo ktoś mógłby pomyśleć że to wina pospolitego braku rozumu

Widze ze smród chodzi wszędzie (chodzi o tych 2 pajaców). A film kapitalny.

"Jeszcze jakies smieci od wesz głowowych czy kończycie szczekać? Film nędzny. Nie polecma. "
"Watpie czy wiesz co mówisz, gdyż oceniasz z góry niczym uprzedzona osoba. Nie masz w dodatku nawet minimalnej wiedzy o teorii dzieła filmowego, nie wspominając już o sci-fi. Żal mi takich pseudoznawców."

Ludzie gdzie wy macie rozum film jest genialny jak nie lubisz takiego kina to poprostu jest z toba cos nie tak;p ja film cenie i zawsze do niego wracam kiedy mam na to ochote:) nie musicie od razu siadac komus na glowe ze Predator to takie sobie kino bo wcale nie:p sama postac do dzisiaj jest najlepiej wykonanym stworem w dziejach kina zaraz obok Aliena:)

nie, nie, nie...
Nie za to wsiadam na chłopaka, że lubi "Predatora", tylko za to, że uważa się za konesera i rozbija forum "Łowcy androidów", bo ktoś tam raczył się z nim nie zgodzić. Dlatego piję konkretnie do niego. Cytuję zresztą tylko jego wypowiedzi jak na razie. :)

PS.
Struktura drzewkowa forum. Obecnie wygląda to tak, jakbyś napisał zażalenie do autora, że sam się siebie czepia. ;)

Mandolinio, jesteś tak żałosny i godny pożałowania, że aż mi cię szkoda. Co prawda Predator jest filmem niezłym ale myślę że jego twórcy woleliby, żeby jego rangę na forach filmowych reprezentowali ludzie o elementarnej choćby kulturze i inteligencji powyżej przeciętnej, potrafiący posłużyć się obcym tobie elementem dyskusji - argumentem, zamiast baranów, nie potrafiących wybeczeć o tym filmie niczego więcej jak tylko że jest kultowy. Jeżeli troglodyto uważasz, że "kultowość" dzieła wystarczy mu za wszystko to dlaczego wystawiasz innemu, napewno nie mniej kultowemu dziełu, ocenę 1/10 ??? Czy nie dlatego że jesteś przedstawicielem ślepej uliczki ewolucji ludzkiego umysłu ??? Zapraszam cię do dyskusji a raczej do prezentowania tu swojej bezgranicznej głupoty bo sprawia mi frajdę jeżdzenie ci po rajtuzach. /zapewne nie tylko ja mam ubaw z czytania postów tej niepełnosprawnej umysłowo osoby, która jednak nie daję sobie współczuć a stara się kąsać tych mądrzejszych by odreagować kompleksy/.

pbulak1983, powiem ci dlaczego te 2 smiecie wchodza tu i zasmiecaja forum tak dobrego filmu. Maja kompleksy, narzekaja na nocna onanizacje samoczynna i nie maja pojecia o filmie. Lecza wiec kompleksy tutaj. Ale jesli zignorujemy te 2 smrody bedzie z pozytkiem.

Predatora oglądnąłem w środę a Predatora 2 w czwartek i jestem pewien, że jakby byli lepsi reżyserzy to wycisnęli by więcej z tych filmów, bo to kolejny film z potencjałem na jeden z lepszych w swoim gatunku.

Dlatego największą porażką PREDATORA, OBCEGO I TERMINATORA są co róż inni reżyserzy.

Obcy vs Predator ma tak silną nazwę w swoim gatunku, że aż żal że głównie na tym bazowano.

Nie mogę narzeka na nocną, bo praktykuję poranną.

Dobra, teraz podam argumenty. Proszę tylko, aby nie odpierał ich nikt inny poza @Mandelinho - wyszłoby na to, że autor tematu musi się podpierać innymi osobami w normalnej dyskusji.

Po pierwsze mamy w filmie bardzo czerstwy humor. Schwarzenegger wyważa drzwi, po czym do osób w pomieszczeniu mówi "Knock! Knock!", żenujące dowcipy słyszymy także z ust erotomana, nie jestem pewien czy zaraz po, albo przed akcją z drzwiami Schwarzenegger po zabiciu kogoś nie prawi jakiegoś powiedzonka.

Ciut idiotycznie wyszły żółte, świecące oczy predatora. Toż to zagranie jak z taniego filmu grozy!

Niekonsekwencję widać w kwestii siły zniszczeń działka predatora. Wpierw przeszywa na wylot Blaina i czarnego, aby po strzale do Arnie'ego ten jedynie wypuścił karabin z ręki - karabin w dodatku nawet nienaruszony, podobnie jak Arnolda ręce.

Śmiesznie wygląda też finałowy wybuch, z którego powstaje wielki grzyb, ale która to eksplozja w żaden sposób nie zdołała zranić bohatera.

Wypada jeszcze zapytać cóż to za oddział komandosów, który tak łatwo stwarza sytuacje do ucieczki dla pojmanej kobiety?

Cały "Predator" sprowadza się do półtoragodzinnego latania po dżungli i walki między oddziałem najemników, a mordercą z kosmicznym rodowodem. Nie ma w tym filmie żadnych ponadczasowych treści, czy pogłębionych charakterów, które powinny przemówić do koneserów.

Reasumując - film to nie jest żadna klasyka SF, tylko co najwyżej kiczowatego stylu lat '80. W gatunku SF jest to bajka dla nastolatków.

Garść zarzutów jakie można przeciwko filmowi wytoczyć. Mógłbyś się, @Mandelinho, jakoś do nich odnieść bez obrażania innych?

Mandelinho raczej nie będzie odpierał tych argumentów.Nie uważam Predatora za jakieś arcydzieło 8/10 max.

"Po pierwsze mamy w filmie bardzo czerstwy humor. Schwarzenegger wyważa drzwi, po czym do osób w pomieszczeniu mówi "Knock! Knock!", żenujące dowcipy słyszymy także z ust erotomana, nie jestem pewien czy zaraz po, albo przed akcją z drzwiami Schwarzenegger po zabiciu kogoś nie prawi jakiegoś powiedzonka."

W końcu Arnold gra komandosa,którego domenom jest broń i taktyka.Trudno oczekiwać od kogoś takiego wyrafinowanego finezyjnego humoru.A jakiego dowcipu oczekujesz po erotomanie?

"Ciut idiotycznie wyszły żółte, świecące oczy predatora. Toż to zagranie jak z taniego filmu grozy!"

Fakt mogli sobie to darować.

"Niekonsekwencję widać w kwestii siły zniszczeń działka predatora. Wpierw przeszywa na wylot Blaina i czarnego, aby po strzale do Arnie'ego ten jedynie wypuścił karabin z ręki - karabin w dodatku nawet nienaruszony, podobnie jak Arnolda ręce."

Bo to Predator ustawia siłę działka.Karabin rozwalił sie na kawałki.A skąd wiesz że Predator chciał zabić Dutcha może właśnie tylko chciał zranić żeby jeszcze sobie popolować.

"Śmiesznie wygląda też finałowy wybuch, z którego powstaje wielki grzyb, ale która to eksplozja w żaden sposób nie zdołała zranić
bohatera."

Finałowy wybuch wygląda świetnie.Zobacz to jeszcze raz a dowiesz się dlaczego podmuch nie zranił bohatera.

"Wypada jeszcze zapytać cóż to za oddział komandosów, który tak łatwo stwarza sytuacje do ucieczki dla pojmanej kobiety?"

Pojmaną kobietę miał pilnować Dillon wiec nie mieszaj w to całego oddziału.

"Reasumując - film to nie jest żadna klasyka SF, tylko co najwyżej kiczowatego stylu lat '80. W gatunku SF jest to bajka dla nastolatków."

Predator to znakomicie zrobiony film,dla każdego fana kina akcji.

Zawsze mógł spróbować. Ciekawe co by z jego odpowiedzi wyszło. :)

ad. humor - dowcipy erotomana i owszem, ale teksty Dutcha w stylu "Bad idea" nie były potrzebne. Chociaż fajnie styl lat '80 podkreślały.

ad. siła działka - nie wiem skąd wysnuwasz ten wniosek, ale może to być jakieś wytłumaczenie.

ad. wybuch - już parę razy go widziałem i nadal nie wiem czemu Dutchowi nic się nie stało - wybuch wydaje się zbyt silny aby ktokolwiek go przetrwał. Zalesiona okolica w jednej chwili zamienia się w spory tuman kurzu.

ad. kobieta - gdy bohaterowie przesuwają się o jedną pozycję, dziewczyna trafia pod opiekę kogoś z oddziału Dutcha i wtedy ucieka. Argument na siłę, ale u kogoś może to budzić pewne wątpliwości.

Prawda jest taka, że ja też ten film cenię, a te wszystkie zarzuty jakie przeciw filmowi wytaczam mi również nie przeszkadzały (ode mnie 3/5 czyli w mojej punktacji 8/10). Liczyłem, ze przypierany do muru @Mandelinho jednak spróbuje odpowiedzieć, a nie będzie jak zwykle wyręczał się innymi samemu od siebie dodając jedynie ocenę w dziesięciostopniowej skali. Myślałem, że będzie miał chociaż tyle klasy, aby przy tych wszystkich próbach forsowania swego zdania, chociaż raz spróbować odpowiedzieć na konkretne argumenty lub przyznać się do ich braku.

Zawiodłem się na autorze tematu, ale dyskusję można prowadzić dalej.

Wlasnie o to chodzi ze rezyser Predatora 1987 nie mial wielkiego doswiadczenia wczesniej i poradzil sobie z filmem kapitalnie:) to prawda fabula nie powala ale wykonanie filmu jak na owe czasy to majstersztyk:)

Mandelinho nie ma co jechac po nich kazdy ma swoje zdanie i swoja opinie my lubimy ten film oni nie:)

pbulak, zgodze sie, na takich wyrzutków szkoda słów, chcą prowokacji niech w przedszkolu jej szukaja, tu zostali osmieszeni. Predator 10/10.

No i poszedłeś w inwektywy, zamiast w argumenty. Taką postawą ośmieszasz się jako krytyk. Argumenty przeciwko "Predatorowi" z dzisiejszego mojego postu nadal pozostają aktualne - odnieś się do nich, bądź przyznaj że film nie jest idealny.

mandolinio, twoja głupota potrafi powalać równie skutecznie jak działko predatora. Podobno zostałem tu ośmieszony - mendolinio to ty sam ośmieszasz się każdym swoim infantylnym słowem a sugestię ze strony fana filmu Predator - pbulaka1983: "Mandelinho nie ma co jechac po nich kazdy ma swoje zdanie i swoja opinie my lubimy ten film oni nie:)" zachęcającą by przejść do konkretów, bierzesz za poparcie dla swojej sabotażowo-dywersyjnej działalności na tym forum. Zapewniam cię że pośmiewiskiem jesteś tu wyłącznie ty i mogę wkleić tu ze dwanaście cytatów innych użytkowników którzy mają cię za debila. Zauważ że nikt już od ciebie nie wymaga argumentów w dyskusji za to każdy tu skutecznie cię prowokuję do ukazywania swojej pospolitej głupoty. Odpisz szybko bo polewam z twoich postów.

Dodam, że uważam ten film za dobry i bardzo go lubię. Nie jest to poziom Bertolucciego ale jako kino klasy B swobodnie utrzymuje poziom. Oceniłbym go na 6/10. A ty autorze tego wątku, kiedy porzucisz jazdę na ręcznym i uda ci się zostać mężczyzną zrozumiesz że są w życiu doznania większe niż te twoje samoczynne wystrzały.

ja oceniłbym twoj mozg na -10/10, a film na 10/10. Wszedles tu jak ostatni kretyn by zrobic pyskówkę, a tym czasem cie wysmiali i nie mozesz tego zniesc, jaka szkoda. Zasmiecasz po raz kolejny forum filmu. W dodatku tak dobrego. Jestes beztalenciem i imbecylem lizardcostam, a film jest swietny.

Wskaż mi żałosna kreaturo post w którym zostałem wyśmiany. Dotychczas to raczej ty jesteś wyśmiewany za każde swoje zdanie tutaj.

Zostałes osmieszony wrecz. Chciales prowokacji smieciu a cie zmieszali z bagnem. To forum dla koneserów Predatora a nie dla takich szumowin jak ty lizardcos tam wszo.

Znów wyzwiska zamiast dyskusji. Hańbisz się jako krytyk, hańbisz się jako koneser, może nawet hańbisz się jako rozmówca.

Znowu idziesz w inwektyw, a nie w argumenty. Postawa to haniebna dla każdego krytyka lub konesera.

Jeden z moich 'ulubionych'. Swietny klimat, pomysl i wykonanie. Bardzo mi sie podobal i nie zmienia tego zadne negatywne opinie (domoroslych krytykow lub innych normalnych uzytkownikow).

to dobrze że cenisz zdanie tych wspaniałych krytyków /nie domorosłych / np. mandarynia który uważa leona zawodowca za komedię kryminalną

Lizard wsza zazdrosnik nie ma pojecia o dziele filmowym, to zwykly smiec.

za to ty mandolinio jesteś w dziedzinie kina nieomylny /poza babolem że Leon zawodowiec to komedia kryminalna/. Pisz dużo i często bo ubaw mam z ciebie po kiju.