Pierwszy raz zetknąłem się z tym filmem w...podstawówce. Byłem na świetlicy gdzie ktoś(pewnie jakiś uczeń mojej budy) zapuścił film na wideo. Jak wskoczyła scena jak znajdują ciała tych z helikoptera to mnie zmroziło.
Ja pierwszy raz zetknąłem z "Predatorem" również w podstawówce a dokładniej w 6 klasie, byłem akurat na wycieczce szkolnej ( kilku dniowej) i pewnego wieczoru:) akurat ten film oglądaliśmy na świetlicy (spaliśmy w jakimś pensjonacie czy czymś stylu, już nie pamiętam) i po scenie z tymi kolesiami obdartymi ze skóry poszedłem spać:)