Czy może być coś bardziej monumentalnego niż konfrontacja z obcą formą życia? Może tylko historie biblijne, ale jeśli chodzi o SF to właśnie ten podgatunek jest największy. A Predator obok Obcego to największe filmy w historii.
Mam tu na myśli piracką wersję filmu jak czytał go bodajże Janusz Kozioł. Oglądałem w telewizji na Polsacie z lektorem - Mirosławem Buttą - kompletne dno. Jak oglądałem sprzed lat wersję z Panem Januszem to aż chciało się oglądać - dużo przekleństw i wspaniały klimat ten głos dawał. Jeśli ktoś ma wersję tą piracką to...
więcejMcTiernan, You Son of a bitch! Ale żeś hiciora walnął! Niech cię. Choć znam ten film na pamięć do dzisiaj mnie rozwala. Dzięki za super dzieciństwo Mr. McTiernan! (And Mr. Winston too)
Dzisiejszy lektor polsatowski jest super. Ten sam co tłumaczył stare dobre Wykidajlo z Patickiem.S...(Road House tytuł org.)
Świetny klimat, niezłe postacie, no i interesujący "potwór". Czego chcieć więcej. A no i dodajmy do tego bardzo charyzmatycznego Arnolda oraz dość brutalne sceny. Wszystko jest na swoi miejscu!
Tutaj piszo że "Wszystkie kopie Blu-Rray i DVD "Predatora", zostały zmasterowane z kopii odnalezionej w latach 90-tych gdzieś w "Europie wschodniej". W USA nie udało się namierzyć ani jednej kompletnej kopii tego filmu."
To studio filmowe nie ma/mialo kopii? No bez jaj!!!....
Trzymająca w napięciu akcja, galeria barwnych, zapadających w pamięć postaci i Arnie w najwyższej formie. Czego chcieć więcej :) Dodatkowo świetne, jak na swoje czasy, efekty specjalne (jakim cudem zabrakło Oscara?) i bardzo fajny projekt Predatora.
Nie jest to może kamień milowy na miarę pierwszego 'Obcego', ale...
Klasyka gatunku. Jedna z lepszych ról Arnolda, niezła muzyka wprowadzająca w klimat, świetne jak na tamte lata efekty. Film młodości, do którego zawsze chętnie będę wracał.
Niestety po latach nie robi wrażenia. Fabuła jest słaba, akcja z bazą kiepska, a w dżungli.. niewiele się dzieje.
Film ma zalety, przede wszystkim Arnolda, którego jestem wielkim fanem. Urok to jednak miało na VHS, w tamtych szarych i smutnych czasach..
Pod takim względem, sentymentalnej podróży do tamtej epoki,...
Nie żebym się czepiał,ale co najmniej 150 kg Predator śmiga bezszelestnie po drzewach.Moze mieć kamuflaż,ale praw fizyki i grawitacji nie zamaskuje.Ale film oczywiście super,nawet oglądany kilkadziesiąt razy,a dzięki takim błędom za każdym razem odkrywamy coś nowego
Marcin Prymas ocenił to Arcydzieło na 4. Za każdym razem kiedy to widzę strasznie się wkurzam. Można jakoś ukryć takie "zjawiska"?
bo jakoś w mieście rozwałka lepsza niż w dżungli. Jakoś musiał się ten początek skądś wziąć, a że w dżungli wylądował przybysz z kosmosu, no to taka pierwotna wizja owiana kultem.
Moim zdaniem jest to świetny przykład jak zrobić dynamiczny film akcji z małym użyciem efektów specjalnych i fajnym tłem fabularnym (bo nie ukrywajmy nie ono było w tym filmie najważniejsze)