Właśnie wróciłem z kina. Film jest słaby. Niby kategoria wiekowa wyższa a film jakby dla dzieci. Ludzie po chwili akcji w której walczyli o życie z potworem z kosmosu którego pierwszy raz w życiu widzieli gadają o pierdołach, jak gdyby przed chwilą grali w paintball'a. Jeden z głównych bohaterów fakt że jego dosyć młody syn jest szukany przez obcego wyżynającego każdego na swojej drodze, traktuje jak zabawę w lesie. Film po 40 minutach oglądałem z rozbawieniem. A pamiętam świetnie ukazane przerażenie żołnierzy oddziału specjalnego z pierwszego filmu o Predatorze. Szkoda czasu na oglądanie tego filmu w kinie. Lepiej sobie wypożyczyć DVD i oglądać podczas prasowania ubrań. Czas będzie racjonalnie wykorzystany.