Predator
The Predator
2018
Trailer, kadry z filmu oraz zdjęcie obsady mówią wszystko o tym filmie. Całe szczęście, że Arnold nie popełnił błędu z terminatora 2015 i odmówił udziału.
Początek całkiem udany. Muzyka zachowana z oryginału.
Ale...
Humor, ja wszystko rozumiem, jednakże od połowy filmu było to nieco męczące.
Potwierdzam, że film jest mocno "wyzuty" z atmosfery jaką budowała fabuła pierwowzoru. Niestety końcówka infantylna do bólu.
Tylko i wyłącznie z sentymentu 5/5.
Moim zdaniem ten film byłby lepszy gdyby zamiast Predatora byłoby tam cokolwiek innego i nie byłby on częścią serii. Te wszystkie relacje między tymi żołnierzami i to wszystko miało potencjał, niestety Predzio to zepsuł moim zdaniem
Jak kiedyś się chciało obejrzeć "film dla dzieci" z wyjątkiem dziewczyn (mama) to się z ojcem oglądało w kinie nocnym "Cosia' !
...a na badziew powinna wejść cenzura, z zakazem dystrybucji. Więcej- z zakazem używania nazwy oryginalnej, taki syf niszczy markę!
Na koniec:
...I ja też będę kiedyś ojcem, wtedy...
poszedłem, zobaczyłem i .... tragedia. Wychowałem się na predatorze z Arnim. Druga część predatora już dla mnie była mocno dyskusyjna. Ale to co teraz zaproponowała fabryka filmów to kiła, mogiła i 2 metry mułu.
Żenujący scenariusz, debilni aktorzy, dialogi jak z baru z pułtuska, parodia predatora i jego piesków,...
Wreszcie "polowanie" predatorów ma jakiś sens. Ktoś genialnie to wymyślił. Niby drobiazg - ale dodaje "wiarygodności" całej serii, a jednocześnie wpisuje się w dotychczasowe story.
Tak właśnie powinien ewoluować cykl SF.
Tzn, gdyby umarł. Dramatycznie zły, coś nie mają szczęścia kultowe filmy z dawnych lat, głównie przez nijaką fabułę.
Byłam na filmie z dubbingiem. Nikomu nie polecam. Tragedia. Tylu przekleństw w swoim życi w ciągu niespełna dwóch godzin w życiu nie słyszałam. Omijać z daleka w każdym wieku. Uszy więdną.
Poszłam na film do kina z wielkiego sentymentu i miłości do części pierwszej. To niestety bardziej komedia niż akcja.Sporo zabawnych tekścików, które psują klimat. Scenariusz bardzo słaby, jak i cały pomysł. No i bez Arniego, to już nie to.
Krótka piłka - mamy 2018 r. O Predatorze wiemy już właściwie wszystko. Nie ma już powrotu do atmosfery tajemnicy i zaszczucia z pierwszej części. Yautja zostali przez popkulturę doszczętnie przeżarci i przetrawieni, co w zasadzie nie powinno wcale dziwić. W końcu mówimy o rasie kosmicznych łowców, których cała...
Tym bardziej nie zamierzam wydać na to nawet grosza. Predator był jeden. Potem w miarę udana kontynuacja z Dannym Gloverem i to by było na tyle. Spieprzono za przeproszeniem to uniwersum podobnie jak świat Obcego. Ale takie mamy czasy, takich widzów i takie zapotrzebowanie. Żyjemy w czasach przyzwolenia na wszystko czy...
więcej