Dałem tak wysoką ocenę tylko ze względu na rolę Dann'ego Trejo. Więcej pisać na temat tego gniota nie warto.
heheheehe, najlepszy motyw w tym filmie to taki jak koleś mówi tak, wrócę do domu , wciągnę garść koki, zgwałcę tłum lasek, która godzina, piąta?, pora gwałcić hehehehee to mnie rozbraja
Warto przynajmniej uargumentować, jeśli się chce zacząć dyskusję. Ja mogę w odpowiedzi napisać: dziewięć gwiazdek ;P
Jeśli dorzucisz argumenty, to możesz albo wskazać na wady, których nie zauważyłem, albo otworzyć przestrzeń do polemiki. Tak więc liczę na rozwinięcie.
Dałam 5, w głównej mierze z sentymentu do drugiej w moim rankingu Bestii.
Ogółem strasznie kiepskie: nowa planeta, która wygląda jak Ziemia po lekkim tuningu, zrzucanie spadochronami ludzi (...), Predatorzy, którzy giną od samurajskiego miecza, choć kilka filmów wcześniej nawet Alieny nie dawały rady.. (wiem, że nie można tego przymierzać, bo tamto to profanacja obu filmów, ale po prostu to, co widzimy w Predators jest głupie), a te psie cerbery na gwizdek (motyw zaczerpnięty z Braterstwa wilków, nawet "pieski" podobne) całkowicie rozbijają napięcie - scenarzysta chyba musiał "wciągnąć garść koki", bo logiki tu za grosz. Ja nie wiem może to miała być satyra Predatora? Jeśli tak to się nawet udała.
Na plus: wykorzystanie obu gatunków Predatorów (choć walka między sobą (WTF?) i muzyka.
a wlasnie to jak yakuzior zabil predatora bylo najlepsze, po pierwsze to bylo mocne odwolanie do Tarantino i "kill bill", a po drugie pokazywalo ze jednak ludzie tez sa koXy.
to z piesami to lekka przesada. pomysl z lapaniem ludzi i wyrzucaniem ich ze spadochronem wyszedl fajnie, mi sie przynajmniej podobal. Ogolnie film zasluguje minimum na 6/10, ja dalem 9/10 bo na mnie wywarl naprawde dobre wrazenie :)