W moim odczuciu Predators jest zbyt podobny do tego oryginalnego z Arnim. Z uwagi na to film ogląda się przyjemnie jedynie z uwagi na akcje, strzelaniny, obstawianie kto przeżyje, kto nie i w jakiej kolejności. Od strony technicznej film prezentuje się ok. Niestety film wypada dużo słabiej od wersji z lat 80. tych. Tamten film był oryginalny, był czymś nowym, ten jest już bierny, wtórny i miejscami nawet nudny.
Poza tym wkurzył mnie chwyt ze sceną wstawioną w trailerze, której nie ma w samym filmie. Oczywiście chodzi o scene gdzie Adrien Brodu zostaje namierzony celownikami przez wielu Predatorów, w filmie jest to tylko jeden Predator. Moim zdaniem jest to zwykłe oszukanie widzów i naciągnięcie ich by poszli do kina i wydali kase. Jak film nie ma nic ciekawego do zaproponowania to się robi takie chwyty.
Ogólnie rozczarowanie i tylko (a może aż) 6/10.