już mje na wstepie zniechęcili sceną z tymi potworami, do jednego walom wszyscy, plus rusek ztej giwery mega, aon nic poczym wubucha.....litości, reszta potworków ginie wedle kaprysu,jedne łapią całe serie i se biegną żwawo,inne umierają po jednej kulce,zresztą zwierzeta tak sie nie zachowują ,wiohom powiało ostro
Cholera, za mało realizmu w filmie o zabójcach z kosmosu polujących na ludzi na obcej planecie.
chcesz zaakcentować swój niski poziom intelektualny? oraz nie miałeś nigdy doświadczenia z wartościową literaturą sf?
Nie podzielam Twojej negatywnej opinii i jak na oczytanego to masę byków walnąłeś w swoim poście.
A ty dajesz się wkręcać trollowi, lol. Film jest cienki, ale wchodzenie w dyskusje też świadczy o człeku :D
Cienko to u ciebie z zawartością głowy oraz spodni - "Predators" wymiata i niszczy system swoyą zayebistością!:)))
Jak mnie ta dzisiejsza szczeniarnia bawi - jesteś tego najlepszym przykładem,
kiedy kończą się sensowne argumenty to zaczyna się prymitywny pojazd Rodziny.
no ja wiem że u was na wsiach zwierzęta wybuchają, np gdy chcecie ubić świniaka zbieracie się całą wsią, uderzacie tasakami przez dobrą minute po czym uciekacie w popłochu na bezpieczną odległość , świnia stoi jeszcze chwile bez żadnego zadrapania nie wzruszona i nagle ka bum! wybucha, teraz wystarczy zebrać szczątki po wplatane w krajobraz. Skoro kogoś nie razi ta scena to własnie musi żyć w takiej rzeczywistości,