na święta pozycja udana, ogląda się przyjemnie, a film posiada ten magiczny, świąteczny klimat; poza tym nic więcej tu nie znajdziemy, humor nie najlepszy, narracją przypominał mi "Cudowne lata" (tak, wiem, że powstał później) Moja ocena: 5/10
W zasadzie to film o niczym. Nie widzę tu żadnego punktu zaczepienia, wokół którego film by się kręcił (no chyba że święta, ale to jest zbyt słaby i ogólnikowy motor napędowy). Większość scen nie ma wpływu na fabułę i nie nawiązuje w żadnym stopniu do reszty.