PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107835}

Prima aprilis

April Fool's Day
1986
6,3 2,5 tys. ocen
6,3 10 1 2478
5,5 11 krytyków
Prima aprilis
powrót do forum filmu Prima aprilis

Film kręcony raczej na poważnie, jednak jak to zwykle bywa w slasherach bohaterowie zbyt poważni nie są. Są głupkowaci, niezbyt sympatyczni i irytujący. Ale nie trzeb długo czekać na pierwsze ciekawsze sceny, więc z bohaterami zbyt długo się nie męczyłem.
W filmie zdecydowanie brakuje gore, w sumie przydały by się ze dwie mocniejsze sceny, ale jednak za bardzo to nie razi, bo klimat, napięcie i suspens ostatnich 15 minut nadrabiają brak czerwonej farby. Muzyka i praca kamery naprawdę na wysokim poziomie, film kręcony stylowo, po prostu ma klasę.
Zakończenie naprawdę mnie zaskoczyło, choć widziałem wiele slasherów. Choć są tacy, jak Caligula, którzy mieli to nieszczęście je przewidzieć. Jest ono troszkę naiwne i w sumie kontrowersyjne z punktu widzenia ram gatunku, ale w sumie mnie się podobało.
Obowiązkowa pozycja dla fanów gatunku.

kangur_msc_CM

no zakończenie trochę naiwne, ale i tak fajne, jednakże z powodu słabej gry aktorskiej daję 6/10, gdyby była lepsza gra to nawet byłoby 8/10

ocenił(a) film na 7
kangur_msc_CM

Wiem, że od postu minęło 40 lat, ale odpiszę i tak, bo kilka podobnych na forum zarzutów już czytałem.

SPOILER SPOILER SPOILER
SPOILER SPOILER SPOILER
SPOILER SPOILER SPOILER

"W filmie zdecydowanie brakuje gore, w sumie przydały by się ze dwie mocniejsze sceny." - właśnie sęk w tym, że ich być nie mogło, jak znamy zakończenie. Nikomu z bohaterów nic się nie stało, wszystko było żartem, przeżył każdy. Z gore cały film straciłby sens.

ocenił(a) film na 7
kangur_msc_CM

Znalazłem ten film po latach dzięki jakiejś 'dobrej duszy', bo mi się z tydzień temu przypomniało, że kiedyś coś takiego widziałem. No i ktoś pokojarzył fakty i voila!

Ale do rzeczy:

    [   S   P   O   J   L   E   R   Y   !   !   !   ]  


Całkiem dobra komedia zapowiadająca się na horror, w sumie większość filmu mamy do czynienia z horrorem, lecz na koniec sprawa się nieco rozjaśnia, że to pomysł na biznes i mocny żart, hehe - całkiem mocny ;) Oglądałem go z kumplami na VHSie jakoś na początku lat 90-tych, kumpel zaprosił nas do siebie na 'męskie' spotkanie i przy piwie puszczaliśmy sobie filmy. Akurat z kilku wtedy obejrzanych tylko ten zapadł mi w pamięci i tylko ten po latach chciałem zobaczyć ponownie. Produkcja dosyć niezła, aktorzy bardzo mało znani, dzisiaj to nie robi takiego wrażenia jak wtedy, ale wspomnienia i sentyment pozostają :)