dla miłośników podróży w czasie must-watch ;) gra aktorska może trochę bieda i jest kilka błędów logicznych ale mimo wszystko, zagwostki temporalne i paradoksy zawsze się fajnie ogląda;)
Dokładnie tak to odebrałem. Przy okazji sciagam właśnie efekt motyla 1 bo mi narobili smaka:)
Tak:) Niestety pozostałe części sa mało udana próba potworzenia sukcesu jaka odsalarni pierwsza cześć. Niewątpliwie bardzo dobry film a po latach oglądałem go z zupełnie z innej perspektywy i okazał sie jeszcze lepszy:)
film Efekt Motyla - rewelacynjy ;)
chyba sie jednak na ten film (Almanac) skusze :)
Jeśli się nie ogarnia tematu czasu to faktycznie nie warto. Jeśli chce się mieć film bardziej zawiły, to jak najbardziej oglądanie tego nie będzie stratą.
Primer jest filmem bardzo ciężkim. Nawet jeśli człowiek się orientuje w kwestii czasu to nie jest łatwo w filmie się odnaleźć, gdyż zbyt wiele pętli czasowych się tam przeplata.
staary.. weź po filmie sobie odpal jakąś stronkę gdzie rozpisują wszystkie linie czasowe .. zawieszasz się na godzinę nad rozkminą:) film był na tyle ciężki, że nic nie pokazywali chronologicznie, tylko wyrywki z różnych linii, z różnych czasów, ogarnąć to bez rozpisania graniczy z cudem.
Primer = temporalny mindf**k.
tylko, że Efekt Motyla nie posiada jakichś rażących błędów i jest to dzieło świetne. Z kolei Projekt Almanach ogląda się lekko i przyjemnie ale dla fanów motywu podróży w czasie to będzie katorga, tak dużo tam jest idiotyzmów. Jeśli tego ktoś nie zauważył to współczuję.
Dlatego o tym od razu napisałem. Na szczęście samego czasowego miodu jest na tyle dużo i efekty fajne, że można przymknąć oko i sobie w myślach niedociągnięcia jakoś samemu..dociągnąć. Oby więcej takich filmów robili. Time travel rulez.
no, jak sobie przypomnę to dam znać a Zbrodnie Czasu całkiem przyzwoity film o podróży w czasie, ma jakiś dziwny klimat ale jest ciekawy.
zaliczony;) fajnie, że dało się znaleźć z ENG DUB heh, klimat cóż, jak to hiszpańskie filmy.. Fabuła niezbyt rozbudowana a wszystkie tajemnice dało się o wiele szybciej rozkminić, mimo to a must watch dla fana time-travel ;) dzięki raz jeszcze.
ta , tak jak mówiłem fajerwerków tam nie ma ale przyjemnie się ogląda, pozdro :)
Jest jeszcze cos podobnego tytul: coherence, nie pamietam dokladnie czy chodzilo o petle czasowa czy wieloswiatow ale watek naprawde ciekawy, daje do myslenia, typowy mindf**k ale do rozgryzienia bez specjalnych utrudniej a jednak pozostawiajacy troche do wlasnej interpretacji, jesli lubisz te tematyke to moim zdaniem bedziesz ogladal z zainteresowaniem, polecam :)
o grupce ziomków co się w domku spotkali i potem łazili po nocy przechodząc do równoległych wszechświatów? rewelka, też w tym roku jakoś zaliczony. Czuwam... :) Dzięki ofc.
True, zaliczony w styczniu, mega czadowy!:) Właśnie miałem go tu wpisywać jakoś niebawem..
To chyba wyczerpuje tematykę.. eh, więcej takich filmów jak Time Cop czy DejaVu lub chociażby Terminator.
No rzecz jasna. Nie jestem fanką tego typu okrucieństwa. Takie sceny sprawiają że robi mi się naprawdę niedobrze. Mięczak ze mnie :)
dla miłośników tych klimatów, właśnie zaczął się serial 11.22.63 , od początku ma fajny klimat, polecam ;)
Właśnie zakończyłem. Nieco rozwlekły ale myśl ciekawa.
Ja bym ten portal wykorzystał dla siebie - wyrwał bym laskę do naszej rzeczywistości - albo został z nię. Wszak jak sie spotka drugą połówkę to nie jest ważne w jakich czasach, ważne by forsa była w ilości. Hej!
Mnie film wciągnął. Uważam, że jest ciekawy i warty obejrzenia, natomiast nie jest to żadne arcydzieło. Nie lubię filmów kręconych "z ręki", ale powiedzmy, że tutaj miało to jakieś uzasadnienie i stworzyło fajny klimat.
Ktoś ,coś nowego z tematyki wyłapał ostatnio może? :)
Co do pętli czasowych - będzie dwójka Edge of Tomorrow ;) Nie wiadomo czy obsada zostanie.
jeszcze odnośnie wpisu wyżej, 11.22.63 - must watch, serial z jednym z najzgrabniejszych, najspójniejszych zakończeń wszechczasów. Przy tym z mega bombą emocjonalną.
Ano. Scena tańca końcowego - serce stawało. Ale takie jaja mogą się dziać wokół nas-- czy którekolwiek z was by sie do tego przyznało że jest "stamtąd" ??
Takich co nie wytrzymali i sie przyznali jest troche w domach dla obłąkanych, a tam 1/1000 to może być autentyk.
A astrologowie i podobni wróżbici - jeden na 100 to autentyk , ale w głupa lecą i kase robią. I maja sie dobrze i maja z nas bekę!
Hej!