Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 190 tys. ocen
6,3 10 1 190185
5,9 56 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

jak interpretować 1 scenę? Odlatujący statek i Inżynier pijący substancję po której ginie... a DNA rozwija się dalej. Jakoś nie mogę tego powiązać z resztą filmu :P

ocenił(a) film na 9
brainwash216

Kolo poprzez rozpad samego siebie i wypicie czarnej substancji, dał początek organizmom na ziemi. Poświęcił się, mozna by rzec.

ocenił(a) film na 10
greg_smorag

Nie dał początek nowym organizmom, a dał im DNA, dzięki któremu na Ziemi zaistniały inteligentne formy życia. Inżynierzy stworzyli nas, nie zwierzęta czy otaczającą nas rzeczywistość.

ocenił(a) film na 9
Tadamichi_Kuribayashi

Zwierzęta tez maja DNA. Nawet te mniej inteligentne, niż ludzie :) ale to racja, ze mógł dać początek zwierzętom na ziemi, bo naokoło było dość zielono.

ocenił(a) film na 10
greg_smorag

Mają DNA, ale nie tak złożone jak DNA ludzkie i DNA "inżynierów". On przekazał nam DNA, które pozyskały prymitywne formy zycia i ewoluowały w inteligentne stworzenia.

Tadamichi_Kuribayashi

DNA szympansa jest w 98% zgodne z naszym?

ocenił(a) film na 6
Grudged

Ale w 2% nie jest zgodne.

ocenił(a) film na 10
pepek0206

Właśnie. I oni przekazali nam te 2%.

ocenił(a) film na 9
brainwash216

Tak na mój gust to to był właśnie Prometeusz :)

ocenił(a) film na 7
FatherOlo

Podoba mi się ten pomysł bo moim zdaniem sporo wyjaśnia. Ten gigant to był "Prometeusz" który wbrew woli innych gigantów postanowił zapoczątkować inteligentne życie na Ziemi poświęcając swoje dna. Być może on był nawet uciekinierem i ten statek w pierwszej scenie polował na niego. I ponieważ mu się udało i zostało stworzone życie "na wzór gigantów" postanowili oni później je zniszczyć planując przewieźć na Ziemię alienów. Tylko, że przesyłka wyrwała im się spod kontroli jeszcze przed rozpoczęciem inwazji. Natomiast dla mnie jest tajemnicą skąd homo sapiens w różnych miejscach Ziemii narysowali wzór "zaproszenia"

mupii

Właśnie. To się kupy nie trzyma. Jeśli to był tylko jeden "tytan" a tamci odlecieli to skąd pierwotne kultury wiedziałyby o tym? W filmie sugerowano kontakt z "inżynierami" w czasie powstawania cywilizacji - były znaleziska różnych okresów historycznych i kontynentów.

ocenił(a) film na 9
KLAssurbanipal

Trzeba by założyć, że cywilizacje doświadczyły odwiedzin statków "tytanów", gdyż chcieli oni sprawdzić do czego doprowadziła ucieczka owego Prometeusza. I albo im się to nie spodobało i chcieli życie na Ziemi zgładzić (lub zmienić jego formę) albo po prostu poprzez zaaplikowanie do ziemskiego DNA innego materiału chcieli przeprowadzić jakiś eksperyment.

ocenił(a) film na 8
FatherOlo

Dobre ! Podoba mi się ten pomysł. W sumie to już jedna zagadka z głowy bo to ma sporo sensu.

brainwash216

większość interpretuje to jako "stworzenie ludzi" przez inżynierów
ale nikogo nie dziwi miejsce na taki eksperyment i sposób jego prowadzenia
1- zabić siebie by dostarczyć DNA - a nie wystarczyło by odciąć sobie palec, lub spuścić trochę krwi - tam też jest DNA
2 - jeśli substancja miała stymulować nowe życie to dlaczego filmie było widać jak je niszczy, to nie była mutacja tylko całkowity rozpad i tylko nienaruszony kawałek przetrwał
3 - dlaczego nikt nie został by czuwać nad eksperymentem, statek odleciał - twórcy są ciekawi swoich dzieł
4 - ok, wracali i pokazywali się ludziom, po co ? by dać im adres do śmiercionośnej planety na której przygotowywali broń biologiczną
5 - chcieli zniszczyć ludzi - z jakiego powodu
6 - czy za chęć zniszczenia można uznać kierowanie na planetę śmierci, a może to była planeta życia?
7 - wg niektórych ludzie mieli być królikami doświadczalnymi - kto z was poświęcił by swoje życie by stworzyć stworzenie które służy jako mięso armatnie
8 - wg innych Inżynierowie stworzyli substancję by zniszczyć ludzi - ale przecież mieli ją już przed ich stworzeniem i byli na ziemi kilka razy
9 - substancja miała pomóc stworzyć alienów - więc skąd fresk na ścianie? kto był pierwszy jajko czy kura
10 - substancja to świadome dążenie do stworzenia, no właśnie czego - broni czy życia, czy wypadek przy pracy - opinie podzielone

ocenił(a) film na 10
thengel

Cały urok tego filmu ma polegać na tym, żeby zadawać sobie tego typu pytania, ale nie poznać odpowiedzi ;) Jeśli siedzisz i się nad tym wszystkim zastanawiasz, to znaczy, że twórcy osiągnęli swój cel, skłonili do przemyśleń nie dając odpowiedzi.

1 scena to wg mnie przybycie "inżynierów" na niezamieszkaną Ziemię i wprowadzenie w wodę swojego dna. Potem życie rozwinęło się na Ziemi i podobno najpierw w wodzie.

magda9876

powtórzę - DNA jest choćby w krwi czy małym palcu - nie trzeba się zabijać i po co była mu niebezpieczna substancja skoro chciał coś stworzyć a ona ewidentnie niszczyła

ocenił(a) film na 10
thengel

Ojejku przecież wiadomo, że to film i miało być widowiskowo. Jak cały się rozpadł, to był efet: "Oooooh", a jakby poświęcił swój palec to był by efekt: "yyyyyy"

ocenił(a) film na 8
magda9876

Ta pani tutaj --> http://kinorzeczyznalezionych.blogspot.com/2012/07/boski-prometeusz.html jest bardzo mądra i wyjaśnia wszystkie ważniejsze niedopowiedzenia w filmie :)

ocenił(a) film na 8
DarthDream

Ha ha, jaka pani :) Aż tak stara nie jestem. Ledwo co mi mleko pod nosem wyschło. Ale dzięki za miłe słowa. Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 8
ironia999

I wzajemnie. Nawiasem mówiąc, dzięki za te wszystkie wyjaśnienia, na blogu i na Filmwebie, bo miałem duży problem z połapaniem się o co chodziło. Mój błąd, że nie czytałem wywiadów ze Scottem ;]

magda9876

czyli uważasz że rozwinięta rasa, która osiągnęła poziom poziom rozwoju między innymi lotów między galaktycznych co równa się z umiejętnością zachowania żywego organizmu w takim stanie by się nie zestarzał, przetrwał nie naruszony, zna tylko jeden sposób na przekazanie genomu innej planecie - rozwalenie samego siebie morderczą mazią? widowiskowość nie tłumaczy głupoty, chyba że to co widzieliśmy jest czym innym niż ci się wydaje

ocenił(a) film na 6
thengel


Przecież w filmie autorzy zaserwowali nam więcej głupot, a ty uparcie bronisz tezy, że to co zrobił tzw. 'Sacrifice Engineer' jest nielogiczne. Hehehe, zabawne.
Zacznij odróżniać fikcję od rzeczywistości. Film to fikcja stworzona przez LUDZI, którzy akurat tak sobie wymyślili scenę, że jeden gość zabił się i tyle. Po co szukać filozofii w czymś całkiem zwyczajnym. A jak już tak szukasz logicznej odpowiedzi (pomijając fakt, że dopiero oburzałeś się na logikę), to tłumacz sobie, że z całego jednego Inżyniera było więcej materiału genetycznego, niż w samym palcu, co zwiększało prawdopodobieństwo przekazania DNA dalej i nie truj już doopy :(

thengel

upierdziel sobie palucha zobaczymy czy powstanie nowe życie z Twojego dna :) . Zrozum to że musiał wypić ten trunek aby jego ciało mogło powołać nowe życie

szpecu1987

na tym właśnie polega dowcip - jeszcze nic nie wyrosło z palucha w wodzie
skoro maź była destrukcyjna dla organizmów - co zostało pokazane już na planecie, to jakim cudem to co powstało z Inżyniera+mazi stało się ludźmi o tym samym DNA co "stwórca" - wg tego co piszesz to Inżynienier nie powinien się rozpaść tylko przejść kilkakrotne mutacje

ocenił(a) film na 10
thengel

No dobra, a skąd wiadomo, że to była dokładnie ta sama maź??? Skąd wiecie, że nie jakaś inna?

magda9876

oczywiście nie wiadomo - ale jaki sens miało by pokazywanie w pierwszej scenie mazi która się zachowuje się podobnie jak pokazana kilka minut później się na innej planecie gdyby miały być czymś innym? sami mówicie że pierwsza scena to symbol - skoro jest tak ważna to pokazywanie czegoś przypadkowego jest błędem filmu - chyba że właśnie to nie jest przypadkowe

ocenił(a) film na 6
thengel

Bo były dwie substancje. Trzeba trochę poczytać, a nie brnąć w bzdurne tezy.

ocenił(a) film na 8
thengel

ej ale który kawałek z RNA się uratował?coś mnie ominęło chyba.
jak dla mnie było to , spektakularne formatowanie ,do czysta.
/ witaj po 2 latach ;] /

schab.na.h

wydawało mi się że jak całe te łańcuchy i komórki czerniały to jeden taki różowiutki kawałek zdążył się oderwać i to on sobie dalej podryfował
ale sam wiesz jak łatwo ludzkie oko oszukać gdy ogląda się bez stop klatki

/witaj, szmat czasu :)/

ocenił(a) film na 8
thengel

hmm czyżby iskra boża,jedyny i prawdziwy ogień prosto z olimpu.niech zgadnę coś z wątroby ;P

znowu będzie konieczność przewijania wersji niekomercyjnych,chociaż i tak mnie fresk bardziej korci x]

schab.na.h

to musiała być wątroba i to zakonserwowana, daj spokój trafić do zimnej wody bez czegoś na rozgrzewkę... brrry, nigdy byśmy nie powstali

brainwash216

Nie wydaje mi się że początkowa scena przedstawia narodziny ludzkości, podobnie jak istot inteligentnych. Gdyby chodziło o Ziemię pokazano by jej cechy tj. roślinność, a nie same skały i góry które były też na tamtej planecie. Scott podkreśliłby że to Ziemia za pomocą różnic, a to co widzieliśmy na początku nie różniło się zbytnio od planety na której wylądowali bohaterowie. Ktokolwiek trochę orientuje się w historii planety, wie że roślinność była przed ludźmi, ssakami, gadami czy rybami.

KLAssurbanipal

może byli akurat w takim miejscu że nie było roślinności , btw SR.Scott sam powiedział że może być to każda planeta . W tej sekwencji chodziło tylko o to że oni tworzą życie na innych planetach .

szpecu1987

Też uważam ze pokazana jest inna planeta. Gdyby to była Ziemia to byłaby pokazana roślinność. Założenie że to jeszcze przed roślinnością i inżynierowie dają życie na Ziemi jest wręcz absurdalne z dwóch powodów:
1. Przy takim założeniu istnieje ewolucja, więc dziwne byłoby że przez tyle miliardów lat gatunki powstawały i wymierały, ewoluowały a inżynierowie pozostali bez zmian (postać na początku filmu jest taka sama jak inżynierowie sprzed 2000 lat, a to miliardy lat różnicy).
2. Absurdalnym wydaje się fakt, że dopiero po paru miliardach lat od wszczepienia życia pojawiają się istoty niemal identyczne jak inżynierowie. Bardzo to naciągane. Inżynierowie są bardzo zbliżeni do ludzi z wyglądu poza tym że więksi, bardziej umięśnieni i bez włosów. Prędzej stworzyli oni ludzi niż życie z którego po paru miliardach lat pojawiają się przypadkiem istoty niemalże podobne do inżynierów.

ocenił(a) film na 6
KLAssurbanipal

Nie różniło się też specjalnie od miejsca, w którym w kolejnej scenie naukowcy jeszcze na Ziemi odkryli jaskinię z malowidłami, więc?

pepek0206

Wg mnie różniło. Były pokazane miejsca których obecnie raczej nie ma np. szeroki wodospad w samych skałach. Było wiele zbliżeń które ukazywały na pewno nie współczesną Ziemię.

użytkownik usunięty
brainwash216

Pan chciał się napić wody, ale była niesmaczna. Wyjął zatem termos z kawą, który zostawili mu koledzy. Ale koledzy byli złośliwi i dodali coś do kawy, żeby otruć kolegę. Nie dość, że otruli to go porzucili.