Świetny film ! Co za klimat, co za fabuła, ten scenariusz ! Mistrzostwo kina !!!
Zauważyłem, że myślenie ostatnio w ogóle bywa skomplikowane. Przekleństwo naszych czasów ;)
Ależ ich użycie i zastosowanie w narzędziach były.nawet jacyś mniej rozgarnięci od ciebie naukowcy uznali je za epokowe))))))))
Jeżeli zastosowano kamień w narzędziu to narzędzie było wynalazkiem - nie sam kamień. R O Z U M I E S Z Marku? Może do Ciebie trzeba także "powoli" pisać abyś coś załapał.
Podam Ci inny przykład:
W lesie leżą ścięte drzewa - nie wynalazki, tylko drzewa, jeżeli jednak drzewa odpowiednio obrobisz i zwiążesz liną, to otrzymasz tratwę. To już będzie wynalazek. Podobnie z kamieniem - bierzesz odpowiednio ostry, mocujesz do kijka i masz siekierkę - wynalazek.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Widzisz szudas...są na tym świecie półgłówki(broń Boże nie piszę o tobie), którym trzeba by było tłumaczyć, że nawiązanie do milowych wynalazków jakim były te dwa typy kamieni to odwołanie do epok związanych z nimi.
Epok które nie narodziły się dlatego, że człowiek zaczął te kamienie zauważać czy znajdywać...tylko odpowiednio używać.
Ale zawsze znajdzie sie epokowy odkrywca,któremu nie przeszkadza zdanie z mojej wypowiedzi
"Ależ ich użycie i zastosowanie w narzędziach były.".
I jeszcze przyjdzie z matka "nadzieją", będąc na tyle jej synem,aby stwierdzić błyskotliwie,że pomógł.)))))))
To jest chłop dający 10 każdej przepełnionej efektami specjalnymi produkcji. Nawet "Transformers 3" i "Gniew Tytanów" mają u niego 10. Zresztą to troll.
Może lubi efekty specjalne. Jego rzecz. Tych akurat w Prometeuszu za dużo nie ma. A nazywać film shitem to tak jakby komuś napluć w twarz chcąc go obrazić.
Ocena to ocena. Najważniejsze to się nią nie przejmować. Jak ktoś nie lubi Chopina, to go nie polubi choćby miał ocenę 10.
Akurat film jest mocno średni jak dla mnie. Największy zawód ostatnich lat i to w wielkim stopniu właśnie efekty go ratują moim zdaniem. Fabuła jest bardzo słaba w drugiej połowie wręcz prostsza niż w pierwszym lepszym slasherze i mimo swojej prostoty narojona błędami.
A ja się cieszę, że właśnie nie poszedł w efekty. Gdybym miał oglądać kolejną sieczkę w stylu Alien vs Predator to bym go sobie odpuścił i poczekał aż będzie w TV. Fabuła jest jeszcze do rozwinięcia. Jest wyraźny sygnał do kontynuacji.
Ten film jest po prostu inny niż seria o Obcym. Tam sam Obcy był przerażający. Tu go praktycznie nie ma. Pojawia się szczątkowo.
RS nie poszedł na łatwiznę i wycisnął tutaj znacznie więcej nie próbując wchodzić ponownie do tej "samej rzeki".
Rażących błędów w fabule nie zauważyłem.
"Rażących błędów w fabule nie zauważyłem."
Serio?
Właśnie ja uważam że reżyser na łatwiznę poszedł. Mógł zrobić osobny film, a wcisnął to w uniwersum Obcego żeby sprzedać więcej biletów.
Jak mówię film jak dla mnie właśnie technikalia i jeszcze aktorstwo ratują. Oprócz słabej fabuły film był po prostu nieciekawy, wręcz nudny więc jako stricte rozrywka też się nie broni.
Znaczy się mamy różne gusta i różne oczekiwania wobec filmu. Dziękuję za przedstawienie innego spojrzenia i życzę jak najmniej filmów nietrafiających w Twoje upodobania.
Pozdrawiam
Film mogł być naprawdę świetny niestety duzo w nim absurdalnych sytuacji....
zachowania postaci często wymykaja się logice. Zapraszam do przeczytania mojego topiku gdzie ocenilam film 3/10 wlasnie z powodu rażącego braku logiki
Topik przeczytałem. I widzę, że pomimo wyjaśnień Anna_Sandstorm dalej utrzymujesz swoją opinię.
A ocena 3/10 moim zdaniem jest zbyt niska. Nawet jeżeli fabuła Ci nie pasuje lub chociażby tak jak napisałaś - brak logiki. To tak jakby ten film nie miał dobrych zdjęć, efektów, muzyki, pomysłu, a grający w nim aktorzy byli amatorami.
Ale cóż, jeszcze się taki nie narodził coby wszystkim dogodził.
A może wystarczyło by go obejrzeć w skupieniu, a nie tak jak napisałaś, że twoją uwagę rozpraszała druga połówka (a wiem, że w takich sytuacjach faktycznie jest trudno o uwagę :D ). Wtedy łatwiej jest dostrzec te wszystkie detale, które Ci umknęły, a możliwe, że nagle film stałby się bardziej logiczny.
W P. jest strasznie mało efektów specjalnych. Praktycznie tylko scenka z niszczeniem i toczeniem się statku oraz projekcja holograficzna kosmosu. Chyba że za efekty uzna się też projekty wnętrz i burzę na zewnątrz. Gdyby oceniać za efekty P z np. Avengers, to pierwszemu dałabym ocenę 2, drugiemu 9 (nie za jakość, ale za ich ilość, czyli nie jest to ocena za zasadzie lepsze/gorsze). Cieszy mnie niezmiernie, że w P.nie ma większej ilości efektów.
No to muszę dać niższą ocenę widocznie bo dałem za efekty i aktorstwo w sumie :). Fabuła to tragedia w tym filmie.
Odezwał sie czub, co dał avatarowi 10/10 i nazwał go najlepszym filmem wszechczasów.
Jakto jakie?
Ocenił film inaczej niż ja?! Widać kretyn i idiota który nie ma pojęcia o kinie i leci tylko na efekty specjalne;d
Nie spodziewaj się lepszych argumentów.
ma pełne prawo do tego by ocenić film inaczej niż Ty, ale to nie jest kryterium oceny "bezguścia"
bezguście to np białe skarpetki do butów niesportowych, ale np słoma wystająca z buta u rolnika bezguściem już nie jest....
tak btw, przestańmy na wzajem sie obrażać, każdy ma prawo do oceny sztuki, tak jak chce, bo każdy odbiera sztukę inaczej, a film przecież jest sztuką ;)
pozdrawiam
Chyba nie zrozumiałaś/eś mojego postu.
To jest kryterium klasyfikacji bezguścia na filmwebie. NIektórzy nie potrafią zrozumieć, że ludzie mają prawo do własnej oceny, a brak argumentów popierających ich zdanie nadrabiają epitetami.