Końcówka, w której N.Rapace mówi, że nadała sygnał ostrzegawczy by się nie zbliżać do tej planety był dobry BO BEZPOŚREDNIO NAWIĄZUJE do "Alien" w którym to Nostromo zmieniło kurs po odebraniu sygnału. Tylko czemu wtedy komputer-matka miała takie problemy z rozszyfrowaniem sygnału, skoro był on ludzki ?
SpaceJockey`ów musiało być dwóch, bo skoro jeden został znaleziony przez Lamberta, Kaina i kogoś tam jeszcze w "Alien" jak sobie siedział przed tym kokpitem, to do N.Rapace przybiegł jakiś drugi.
A wracając do tych z Nostromo, to w tej sali centralnej statku obcych jak już byli, to czemu nie znaleźli trupów innych ludzi, którzy zginęli od ataku SpaceJockey`a ?
Statek obcych na koniec miał inne ułożenie niż gdy go odkrywa Nostromo.
To wszystko można wyjaśnić tylko na dwa sposoby :
A - niestety bardziej prawdopodobne. Scenarzyści i reżyser mieli te rzeczy głęboko
w doopie.
B - Między "Prometeusz" a "Obcy" jest jakiś film pośredni.
Co zatem być powinno w tym filmie, co by sprawiło że nie byłby taki słaby ?
Przede wszystkim błędy, które wymieniłem zostały wyeliminowane przez reżysera i scenarzystę. Czyli 1.N.Rapace na koniec mówi, że sygnał nadała ze statku obcych (co by tłumaczyło, dlaczego komputer-matka miała problemy z translacją w "Alien").
2.Żaden drugi spacejockey nie przybiega, żeby zabić N.Rapace. Albo przybiega, dostaje na twarz facehuggera (tylko takiego małego a nie jakiejś wielkiej ośmiornicy jak była w tej kapsule), a gdy się budzi to wraca na swój statek, siada do kokpitu, próbuje coś podziałać, ale wtedy brzuch rozpruwa mu Xenomorph.
3.Nie ma żadnej idiotycznej sceny, że kapitan statku postanawia się przerobić na kamikaze (a już zwłaszcza, że jego dwaj asystenci mają w dupie życie i też je postanawiają poświęcić a przecież nie wiedzą nawet w imię czego). Lepiej byłoby, gdyby zderzenie dwóch statków nastąpiło wskutek jakiegoś wypadku, naprzykład do sterowni Prometeusza wpadł jakiś odmieniony człowiek i rzucił się na nich, co by wytrąciło im stery z rąk.
4.Ci wszyscy naukowcy nie są takimi kretynami co to dotykają czegoś co żyje na obcej planecie bez należytej ostrożności, wcześniejszego pobrania próbek itp. Przede wszystkim nie chcą dotykać czegoś co wygląda jak wąż.
5.Sponsor imprezy się nie ukrywa. No bo co mu to niby dało za korzyść, że się ukrywał ? Co to zmieniło, na co wpłynęło ?
Zapraszam do dodawania patentów lub dyskutowania nad podanymi :)
to byly dwa rozne ksiezyce...LV - 223 i LV - 426 aczkolwiek prawdopodobnie tej samej planety Calpamos
człowieku, czy ty czytasz wywiady i informacje o filmie? Przecież ten film nie miał związku z serią o Obcym. To nie był prequel Obcego!
zwiazku nie mial, tylko 70 procent sytuacji bylo analogiczne z obcym ale zwiazku nie mial alez skad..za chiny nie mial buhahaha
Oczywiście, że nie miał! To inna historia. Ale jakoś fanów "Aliena" trzeba było do kin zwabić.
Tera dowcip.
Prometeusz 2.
Shaw i David lądują na planecie inżynierów.
Shaw - "nie rozumiem, Davidzie. Mieliśmy spotkać tu stwórców ludzkości, wysoko rozwiniętą cywilizację, a tymczasem to jest jedno wielkie bagno..."
David - "bzzzt pik fiuuu".
Shaw - "poza tym, cały czas mam wrażenie, że jesteśmy... obserwowani!"
Kobieta chwyta sękaty kij i odwraca się w kierunku małej istoty siedzącej na gałęzi.
Stworek - "broń swoją odłóż. Nie zrobię ci nic!"
Karzełek ma odstające uszy i jest cały zielony.
Oczywiście podczas dialogu Shaw niesie głowę Davida pod pachą?
Jak sądzisz, czy karzełek poczuje moc w Davidzie?
W robocie? Elizabeth Shaw ma moc!
Ktoś inny po aborcji i tylu zaaplikowanych środkach przeciwbólowych leżałby, jak kłoda. Ale nie Shaw. Ona biega, ucieka, skacze, walczy, bo ma w sobie moc!
Trochę mnie zawiodłeś. Myślałem, że Davida "trenował on będzie" . Pomyśl sobie ile to daje możliwości!
Głowa - padawanem :))) Sam się przeraziłem genialności pomysła!
analogiczne, owszem, bo nędzny scenarzysta (Kowboje kontra obcy :/ ) za bardzo upodobnił scenariusz Prometeusza do Obcego.
Jak to nie miał związku .Oglądałeś ten sam film czy masz słabą pamięć.Nawiązań jest sporo ale to nie żaden prequel jak co po niektórzy sądzili .
Tak oglądałem ten sam film i po za Space Jockey'ami i statkami Obcych nie widziałem nawiązania. Może prequelem bedzie 2 część Prometeusza (chociaż chodzą słuchy nawet o 3 części) . Bo koniec pierwszej części zapowiadał raczej kontynuację.
Obcy wychodzący z Space Jokera to pewnie też nie jest nawiązanie. Tak samo jak Weyland Corporation. Że o słowach "Tutaj Elizabeth Shaw. Ostatni żyjący pasażer Prometeusza" nie wspomnę.
Ale Obcy wychodzący ze Space Jockeya nie był Obcym znalezionym przez załogę Nostromo. Zgadzam się że Weyland jest nawiązaniem. No a co słowa E Shaw wnoszą do Obcego? Po za tym akcja dzieje się na lv-426 a nie na lv-223. Można na siłę wyciskać nawiązania do Obcego, ale to nie jest prequel.
Ripley pod koniec pierwszej części powiedziała dokładnie to samo co Shawn w końcówce Prometeusza.
"Tutaj Riplay/Shawn. Ostatni żyjący pasażer Nostromo/Prometeusza."
SJowi z "Alien" udało się uciec z Lv-223, tylko niestety był zainfekowany co doprowadziło do katastrofy na Lv-426. Oba filmy dzieli okres 28lat, z "Prometeusza" wiemy, że masowa śmierć w bazie SJów nastąpiła 2000 lat temu, pozostałości SJ w "Alien" przymajmniej mi nie wyglądają na 28-letnie, są zdecydowanie starsze.
Sygnał na statku umieściła Shaw, tylko nie wiemy w jaki sposób, być może Davidowi udało się umieścić sygnał na wszystkich statkach SJ, bądź trafili na tą planetę podczas poszukiwaniach rodzinnej planety SJów.
Jestem pewien, że większość niejasności wyjaśni sequel "Prometeusza" będący zarazem prequelem "Aliena"
Wiele osób tego nie rozumie i nie zrozumie. Ten film poza reżyserem i kilkoma drobnymi wątkami nie ma nawiązań do Aliena. Nie jest to perquel i nigdy nie był tak promowany. Oceny 4 i tym podobne wystawiają ludzie, którzy nastawili się na kolejnego obcego. Film nie jest dla debili bo nie łatwo go zrozumieć (podobno, jeszcze nie oglądałem) i właśnie ludzie, którzy filmu nie rozumieją wystawiają oceny 6 i poniżej...
Skoro nie oglądałeś filmu to czemu dyskredytujesz oceny na tym poziomie? I czemu zakładasz, że "oceny 4 i tym podobne wystawiają ludzie, którzy nastawili się na kolejnego obcego"?
Skoro filmu nie widziałeś, to skąd to twierdzenie: "Film nie jest dla debili bo nie łatwo go zrozumieć (podobno, jeszcze nie oglądałem) i właśnie ludzie, którzy filmu nie rozumieją wystawiają oceny 6 i poniżej... "
Wszystkie części Obcego widziałem, po "Prometeuszu" nie oczekiwałem, że będzie "Obcym 5" a przyjąłem, że akcja jego będzie się działa w tym samym uniwersum i uważam, że problemem "Prometeusza" jest jego scenariusz, niestety.
http://en.wikipedia.org/wiki/Prequel
albo
http://www.merriam-webster.com/dictionary/prequel
"Prometeusz" jak najbardziej jest prequelem "Obcego".
ja dałem 4 mimo że film obejrzałem i zrozumiałem i wcale nie nastawiałem się że to będzie prequel Obcego, więc nie oceniaj ludzi po okładce...
Kolego a gdzie napis SPOILER?? dobrze że tylko 3 słowa przeczytałem.Myślcie ludzie
Po 1 promka oceniam na 10, a po 2 wpadła mi myśl jak powiązać promka z alieniem, wiec po wystartowaniu shawn i głową davida cos poszło nie tak i statek rozbił się na księzycu lv-223 i tu mozna wymysleć rooooooozne historie :)
człowieku, z ust mi to wyjałes. wymowki typu "to nie prequel" to kpina, jesli robisz niezalezny film to nie nawiazujesz do aliena w 85%
ok, ale zakończenie prequela powinno nawiązywać do początku kolejnego filmu > Obcego, W tym wypadku nie było takiego zakończenia. [ostrzegam jakby co - SPOILER] Chociaż tak się zastanawiam, że może skoro księżyc LV 223 znajduje się w tym samym systemie co księżyc lv 246 > Zeta II reticuli. to może potoczyło się to w ten sposób że statek którym odleciała Shaw z Davidem rozbił się na księżycu z Aliena, może na tym statku też pozostał jakiś żywy Space Jockey... ale w sumie to chyba mało realne, po za tym zapowiadają 2 część, czyli może będzie jakieś połączenie z Alienem w kolejnej części[ KONIEC SPOILERA]
'2.Żaden drugi spacejockey nie przybiega, żeby zabić N.Rapace. Albo przybiega, dostaje na twarz facehuggera (tylko takiego małego a nie jakiejś wielkiej ośmiornicy jak była w tej kapsule), a gdy się budzi to wraca na swój statek, siada do kokpitu, próbuje coś podziałać, ale wtedy brzuch rozpruwa mu Xenomorph.'
małe sprostowanie: formy stworów, które pojawiły się w 'Prometeuszu' nie były ani facehuggerami ani Xenomorphami. Na twarz Inżyniera rzucił się trylobit (http://avp.wikia.com/wiki/Trilobite), a to, co wyszło z ciała SJ później to wczesna forma Xenomorpha- deacon (http://avp.wikia.com/wiki/Deacon)