Film nielogiczny, z mnóstwem wątków niepotrzebnych i/lub idiotycznych. Nawet wizualnie nie powala, bo wszystko już było i nic nowego się nie pojawia. Moja ocena wynika z faktu uznania go za niezależny film. Jako ewentualny prequel "Obcego" jest zupełnie nieudany i nie zasługuje na więcej, niż 2/10. Zupełnie jakby Scott postanowił zabić stworzoną przez siebie legendę - podobnie jak Lucas wprowadzając midichloriany tłumaczące istnienie Mocy.