Było parę niedorzeczności, ale to dobre kino sf. Do arcydzieła jednak brakuje. Jak ktoś lubi
sf to polecam. Tylko to 3D całkowicie niepotrzebne.
byłem dziś w kinie i całkowicie się zgadzam, tylko nie co do 3D. to byl mój pierwszy film w 3D i mimo iż byłem bardzo sceptyczny to miło się rozczarowałem i jestem pod wrażeniem efektów ;) film godny polecenia
Oglądałem w multikinie i te okulary jakieś takie małe mi się wydawały i po godzinie zaczęły przeszkadzać. Czuło się tą głębię trzeciego wymiaru ale bez wodotrysków. Według mnie nic uroku to filmowi nie dodało.Pozdrawiam. PS to był też mój pierwszy film w prawdziwym 3D (o "Starciu tytanów" wolałbym nic nie mówić :) )
Ja tak samo! Mi się film bardzo podobał i 3d też. Polacy to malkontenci, nic im się nie podoba i lubią narzekać. Film to ma być rozrywka, a nie dzieło naukowe, w którym wszystko ma być zgodne z rzeczywistością. No i co z tego, że było kilka scen mało realistycznych (np. operacja na samej sobie, a potem wstała i poszła dalej, ale za to film zyskał na tym dramatycyzm i o to chodzi!). Polecam!
byłem w heliosie i ledwo co te okulary czułem także było ok :D a co do realizmu też kurde no... babka wstrzykiwala sobie ciągle COŚ (wyprodukowane koło roku 2093) kto wie co to było i jaki miało efekt na organizm? nikt, nie mówie że to ten fakt w pełni usprawiedliwia ale czepianie się takich rzeczy w filmie S-F miejącym miejsce w przyszlosci z rozwiniętą technolgią wydaje mi się troche nie na miejscu.