Twoja spostrzegawczość i znajomość uniwersum " ALIENA" nie jest wystarczająco wysoka byś mógł wyszukiwać błędy w fabule.

Oświeć nas o efendi

Nie. Poczytaj sobie inne wątki, tam gdzie jest dużo literek - albo poczekaj, na pewno znajdzie się ktoś inny kto z przyjemnością was wyśmieje.

Dlaczego od razu taki atak ? Oglądałem Aliena i w zwykłej wersji i w reżyserskiej poza tym całą resztę serii, dodatkowo miałem styczność z komiksem AvP i grałem we wszystkie gry tego uniwersum ( no dobra filmy też oglądałem ;P)
Sam Prometeusz miał w zamiarze pokazanie skąd wzięły się ksenoformy. I wychodzi na to że to w części ta broń biologiczna space jockeyow (kurde naprawdę nie wiem to się odmienia) po części człowiek i po części space jockey właśnie ;)

Ale chyba nigdzie nie jest powiedziane, że w Obcym weszli do tego samego statku, co w Prometeuszu. Na samym końcu filmu David mówi, że jest wiele takich statków na planecie.

Tylko właśnie na końcu Prometeusza rodzi się ta krzyżówka genetyczna która na obcego wyglądała ... nie miała ogona więc zakładam że była to Matka czy też Królowa

Obcy i Prometeusz dzieją się na dwóch różncyh planetoidach, stąd różnica. Ot cała tajemnica.
Pozdrawiam

Z tego co pamiętam, te inne to były pod ziemią schowane a w "Obcym" znaleziono statek na powierzchni, więc stawiałbym na to, że to ten sam co w Prometeuszu.

Skoro tak... Aż dziwne, że Scott dopuściłby się takiej dziury fabularnej :/

inna planeta (księżyc) LV

Zamiast zakładać kolejny bezsensowny wątek polecam poczytać to forum. Było już wiele razy o tym.
W skrócie: to nie to miejsce (planeta), nie ten statek, nie ten SJ, a na końcu to nawet nie obcy z Aliens już nie mówiąc o Królowej.