Prometeusz
Prometheus
2012
powrót do forum filmu Prometeusz 
Czekałem bardzo długo na ten film, pokładałem wielkie nadzieję, śledziłem każdą informację i
w końcu obejrzałem. Film był dość sporą nie wiadomą, sam nie wiedziałem za bardzo czego
oczekiwać, na szczęście to co otrzymałem nie rozczarowało mnie. Film ma genialne efekty
specjalne, które o dziwo wcale nie były wspierane w 100% technologią CGI (co w tych
czasach wydaje się wręcz nie możliwe). Świetnie zaprojektowane wnętrza statków,
potworów itd. Film ma bardzo dobry klimat. Fabuła o dziwo też stoi na dobrym poziomie,
chociaż do scenariusza można mieć pewne zastrzeżenia. Film momentami wydaje się być
chaotyczny i niedomówiony. Słyszałem, że wydanie DVD/Bluray będzie wzbogacone o
znacznie dłuższą wersję reżyserską, więc wydaje mi się w tej wersji film będzie bardziej
dopracowany. Szczerze jest to jeden z najlepszych filmów science fiction XXI wieku jaki
widziałem. Jej najmocniejszą stroną jest brak efekciarstwa, wszystko jest dawkowane w
odpowiednich ilościach, film ani nie nudzi, ani nie męczy.
Swoją drogą film o dziwo fabularnie mocno przypomina AvP:
Uwaga spojlery:
-grupa naukowców bada tajemniczą piramidę,
-wskazówki do rzekomej piramidy odnajdują w starożytnych ruinach wielkich cywilizacji,
-piramida okazuję się tworem obcej cywilizacji, która stworzyła rodzaj ludzki i obdarzyła go wiedzą,
-piramida odnosi się do kultury starożytnych cywilizacji,
-w piramidzie spoczywają istoty które stanowią dla bohaterów zagrożenie,
-potwory są w stanie zagrozić życiu całej ludzkości,
-bohaterowie podejmują się desperackiej próbie ratowania świata,
-wszyscy giną oprócz głównej bohaterki,
Między fabułą Prometeusza i AvP występuje jedna ważna różnica. Prometeusz ma dobrą i niegłupią fabułę (chociaż trochę dziurawą), na to miast AvP jest w praktyce banalny, naiwny, mocno niedopracowany no i po prostu głupi.
W dodatku AvP nie ma klimatu, muzyki, aktorstwa, efektów i ogólnie rzecz biorąc tego czegoś co ma Prometeusz. AvP to gniot, Prometeusz to powrót klasycznego S-F :)
Akurat efekty w AvP były wg mnie bardzo dobre, bo dość "oldskulowe"- jak zobaczyłem "ręcznie zrobioną" Królową to wręcz odzyskałem nadzieję na ten film. AvP nie dorównuje do pięt serii Alien i Predator, ale mimo to nieźle się go oglądało (btw mój pierwszy film o tematyce Alien i Predator), pod warunkiem że się nastawi na film akcji. Ale racja film głupi, pozbawiony klimatu i do tego aktorzy źle grają.