Nawet Buzz Astral z "Toy Story" wie, że nie zdejmuje się hełmu na nieznanej planecie... Niby profesjonalna załoga a wszystkirgo łapami dotykają, przynoszą bez kwarantanny na statek, kroją bez żadnych osłon...Nie, słabo się roibi... A szczytem przegięcia jest "operacja" w komorze medycznej. To gorsze niż nowe Star Warsy.