Nie mogę uwierzyć, że dałem się skusić na ten film. Pomyślałem przecież to Ridley Scott, film musi być ciekawy. Wolski zdjęcia? O kurde, będzie niezłe filmidło.
Jestem niemile zaskoczony tym filmem.
W sumie to się zastanawiam, co dokładnie ten film miał przedstawić?
Fabuła? Fabuły brak. A zapomniałem: w poszukiwaniu początków ludzkości. lol
-Drodzy Pasażerowie Antilusa x105RV. Z tej strony Kapitam. Celem naszej wyprawy jest Planet Małp i Ryb oraz zbadanie, czy śmierć Hanki miała wpływ na poziom radiacji berbeluchy w gwiazdozbiorze Kakeroo.
Potworki, stworki, obcy wychodzą w bebechów. Nie szkodzi, że to już było, ale to już było w takiej samej postaci, z takim samym tłem.
Biegnij mała! Biegnij, bo oślizgły potwór Cię goni! Jesteś silna, na pewno dasz mu radę. On wcale nie zabił dziesięciu naszych.
Automatycznie rozsuwane drzwi, anonimowy, zimny głos informujący o stanie atmosfery. Wyższa inteligencja, krucyfiksy, sarkofagi i piąte elementy. Lelooo jednak była bardziej ponętna, miała to coś:) Niuans za pięć groszy.
Operacja? Usunięcie ciała obcego z bebecha? No problem. Zajmie tylko 30 sekund. A potem: "Run Baby" ze zszywkami pod pępkiem. A wcześniej rwanko pępowiny. Mła.
Nie obyło się również bez startu Statku Obcych. Nie obyło się również bez rozsunięcia ziemi i długim skoku bohatera, zawiśnięciu na krawędzi i happy endzie.
Drogi Filmwebowiczu, zanim kupisz bilet na ten film, pamiętaj, że za 15 zeta można kupić dużo owoców i się objeść. Dla "elity" polecam 3xdurex. I partnerka będzie zadowolona.
Popieram w całej rozciągłości. Całe szczęście, że ja za ten film nie zapłaciłem:). Mnie najbardziej chyba ubawiła scena jak na końcu we dwie uciekały przed spadającym statkiem kosmicznym. Biegły ze 100 metrów wzdłuż toru spadania statku, a wystarczyło się odsunąć 2 kroki w lewo albo prawo i przyglądać jak się toczy :D
Pewnie zauważyła, że na bieganie nic nie daje to spróbowała turlania, a ponieważ się sprawdziło to potem spróbowała leżenia :D
Bystrzacha i merytoryczny jak zwykle.
Wstań pajacyku7 z kolan...przestań szarpać nogawki.
Homo sapiens...pożal się Panie Boże))))))))))
Dodać trzeba, że przeskakująca bohaterka miała kilka godzin wcześniej rozcięte laserem mięśnie, co nie preszkadzało jej w skokach i zjeżdźaniu na linie.