To zależy czego się oczekuje. Jeżeli zależy Ci na filmie akcji pełnym wybuchów i walki z potworami itd to się rozczarujesz. Jeżeli zaś szukasz klimatycznego thrilleru science- fiction z elementami przygodowymi i małą szczyptą filozofowania to polecam. Ostrzegam tylko, że fabularnie film nie jest specjalnie skomplikowany, mimo to pełno w nim niedopowiedzeń, czasem trzeba samemu odpowiedzieć na pewne pytania- niektórzy interpretują to jako dziury w scenariusz. Film lepiej oglądać w skupieniu. Jeśli nie wiesz to Prometeusz jest luźnym prequelem Obcego tego samego reżysera. Prometeusz ma w sobie wiele nawiązań do wspomnianego dzieła, takie smaczki docenią najbardziej fani serii. Jeżeli jesteś fanem pierwszego Obcego i cenisz sobie reali i klimat pierwszej części to powinieneś być zadowolony.
Uwaga: Prometeusz jest LUŹNYM prequelem Obcego, nie zobaczysz w nim prawie w ogóle potwora znanego z serii. Wiele ludzi na tym się daje złapać- liczą na tradycyjną kontynuację Obcego, po czym wracają rozczarowani.

Lubię różne filmy, ale moje zainteresowanie wzbudziła również ta produkcja...:) do jakiego filmu mógłbyś go porównać? Przychodzą Ci do głowy jakieś tytuły? Czy to coś bardziej oryginalnego, świeży powiew jeśli chodzi o fabułę?

Jak mówiłem klimatem przypomina pierwszego Obcego: ciasne, zimne wnętrza statku ludzi, odległe, mroczne wnętrza statku kosmitów.
Fabularnie przypomina trochę mix Obcego kontra Predator (ale nie w złym tego słowa znaczeniu) z... Odyseją Kosmiczną;). Badacze poszukują kosmitów- twórców ludzkości (tutaj odrobinę Odysei), badają pradawną piramidę pełną mrocznych tajemnic i budzą "zło" które tam drzemało (tutaj AVP).
W ciągu ostatnich lat właściwie mało powstało filmów o podobnej tematyce. Prometeusz jest mixem wszystkiego co lubimy;). Trochę horroru z potworami, poszukiwania Boga, przygody ala Indiana Jons, akcji i dramatu.
Uważam Prometeusza za świetny film godnym polecenia, jednak należy podejść do tego filmu z dystansem, nie miej zbyt wiele oczekiwań, niech ten film będzie niespodzianką;).

polecam!

9/10, tyle odemnie ;)

Ależ...koniecznie.Film ustanawia rekordy w kategorii "Pseudointelektualna bzdura za wielki pieniądze ze znaną obsada i dobrym reżyserem" Dlatego trzeba.Można się zastanowić czy w kinie czy poczekać na DVD.

Oczywiście, że warto, to jeden z najlepszych filmów sci-fi w historii.

Popieram szmyrgiela.
Film ma bardzo dobry klimat, smętny, ponury a zarazem mroczny, który rozwija się powoli i trwa aż do zakończenia seansu. Nie znajdziesz tam radosnych scenek ani feerii kolorowych barw w otoczeniu, głównie czerń, szarość, błękit i brąz. Wielkim plusem filmu jest to, że wiele scen można interpretować na różne sposoby, a fabułę współtworzyć samemu - to świadczy o jego złożoności. Sama fabuła (jej rdzeń) raczej powiewem nowości nie jest: wyprawa na obcy księżyc i perypetie z tym związane, jednak przedstawienie wszystkiego wyszło po mistrzowsku. Film po prostu wciąga. Aktorzy grają na poziomie, zwłaszcza wymiata Fassbender ze swoim robotem, którego myśli za nic w świecie nie da się rozgryźć. Może bohaterowie nie zawsze zachowują się racjonalnie, ale to nie od aktorów w końcu zależało. Również polecam obejrzeć P., ale albo w kinie, albo później po zakupie płyty w domu, w jakości HD. Oglądanie pirackiej wersji z netu w jakości LQ to bezeceństwo.