Nie oglądałem żadnej części "Obcego". Od filmu (akurat teraz) oczekuję przyjemnej akcji,
bardzo ładnych efektów i znośnego scenariusza ( tylko nie odmóżdżacza ). Więc jeszcze raz,
czy warto?
Warto bo film nie jest ani zły ani głupi. Tylko nie sugeruj się opiniami zawiedziony malkontentów. Miej swoje zdanie i ciesz się seansem.
Dzięki, a możesz mi jeszcze powiedzieć, czy nieznajomość " Obcego " przeszkadza jakoś w odbiorze filmu?
Wydaje mi się, że nie. Jest bardzo dużo nawiązań do Obcego, ale myślę, że chyba nawet lepiej zobaczyć Promka, a potem dopiero pierwszego Obcego. Moim zdaniem Obcy 1 zdecydowanie lepszy, ale Promek i tak nie jest zły.
Moim zdaniem nie ma wielu nawiązań do Obcego. Nawet nie można powiedzieć "niewiele", bo film dotyczy tylko i wyłącznie postaci Space Jockeya.
Nieznajomość fabuły Obcego może być zaletą ponieważ nie będziesz miał swego rodzaju naleciałości, które tylko powodowałyby u Ciebie patrzenie przez pryzmat Aliena.
Tylko nie spodziewaj się filmu akcji. Terminator to to nie jest. Zdjęcia natomiast świetne.
Ja za film zabrałem się w ogóle bez związku z obcym i bardzo się zawiodłem, wyrzucisz kasę w błoto, przede wszystkim (pomijając nieścisłości w fabule etc etc) dlatego że film jest nudny, dłuży się akcji jest niewiele a jeśli już jest to się śmiejesz bardziej niż przejmujesz.. na płaszczyźnie: rozrywka nie spisał się totalnie. Na innych zresztą też.
Nie warto iść do kina. Szkoda pieniędzy. Ściągnij z netu i gdy nie będziesz miał nic lepszego do roboty, oglądaj. Kino bardzo przeciętne. Jeśli spojlery tobie nie straszne, moja mała recenzja:
http://www.filmweb.pl/film/Prometeusz-2012-523230/discussion/Po+obejrzeniu.+Spoj lery.,1956892
Nie umiesz pisać recenzji tyle powiem. Słabe nie czytać.
Kolega ocenił na 3 i wystarczy. Jego uzasadnienia pełne spoilerów są takie sobie.
Gdybym zachwalał film, inaczej być ćwierkał, wielbicielu niebieskich kotoludzi.
Przed spojlerami ostrzegałem.
Filmu nie widziałem, więc nie bronię go przed krytyką. Sam pod jej nawałem gryzę się czy iść do kina czy nie. Twoja argumentacja i jej uzasadnienie do mnie nie przemawia.
Jezeli nie czytałeś spoilerów i nie pilnowałeś news'ów o Prometeuszu to szacun dla Ciebie. Ja niestety czytałem spoilery i newsy przez co cały film praktycznie miałem w pamięci przed seansem tylko koncówka mnie ciekawiła. W pewnym sensie oceniłem wysoko film bo przyzwyczaiłem się już do niektórych scen w tym filmie ale są sceny których nie było w trailerach i ciekawią. Wiem tylko tyle że spoilerów nie warto czytać bo zabijają film dlatego jeżeli będzie powstawał Prometeusz 2 to lepiej nie czytać news'ów.
Jeśli czuję ,że pojawi się spoiler to omijam zdanie. Nie udało mi się uchronić przed drobnymi wzmiankami , ale na szczęście znam tylko pewne sytuacje , ale nie wiem z czego wynikają i jak do nich dochodzi ,więc da się przeżyć.
Filmu nie widziałeś, ale krytyka scenariusza i sztuczności bohaterów do ciebie nie przemawia. Aha.
Tu masz jedną z pierwszych recenzji:
http://www.youtube.com/watch?v=X3BV2u8YWps&feature=related
Owner2 ja liczę ,że ty już kupiłeś bilet na jutrzejszy seans i że podzielisz się wyczerpującą recenzją po powrocie. Jeśli nie to będę zawiedziony i z wielkim żalem będę musiał cię znowu skrytykować.
Zrobiłem już wczoraj rezerwację, skąd taka absurdalna myśl, że nie poszedłbym na Prometeusza w dniu premiery?