Przed pójściem do kina rozmawiałem o tym filmie z kolegą, który już zdążył go obejrzeć. Z jego opowiadań wynikało, że film jest słaby, że jest nudny i przewidywalny, a dialogi często żenujące. W ogóle to nie ma co porównywać go do serii Obcy..
Po obejrzeniu filmu mogę tylko powiedzieć.. WTF? Nie wiem co kolega miał na myśli ale jak dla mnie, fana kina SF, Prometeusz to na prawdę doby film. Bardzo ciekawie nakręcony, z dreszczykiem emocji wtedy kiedy trzeba i nie przeładowany debilnymi efektami i akcją, która ma zastąpić fabułę. Ci, którym nie spodobał się film, widocznie mieli już ułożone w głowie jak ma wyglądać prequel Obcego, ja natomiast szedłem do kina z otwartym umysłem i się nie zawiodłem. Oczywiście jest jakiś niedosyt, że nie wszystko się wyjaśniło, ale to jest często taka specyfika kina SF. Wolę tego typu filmy niż SF w stylu Transformers III, to dopiero była żenada. Fajnie by było zobaczyć kontynuacje Prometeusza, chociaż po tym jak film się zakończył trudno tego oczekiwać. Gra aktorów też jest dobra, nie można narzekać.
Film mogę polecić tym, którzy lubią coś więcej niż tylko wybuchy i efekty specjalne.
Nie bardzo rozumiem twoja ripostę, tym bardziej, że absolutnie nie wnosi ona nic do dyskusji.
właśnie dlatego, że nie rozumiesz takich ripost (a jest celna i bolesna), oceniasz Prometeusza wysoko.
Poczytaj inne dyskusje na temat "Prometeusza", to zobaczysz jakie trolle Ci weszły w wątek... Broń Boże nie podejmuj rozmowy.
@Marekgdapl - skad Ci sie tam wzielo slowo "przynajmniej"? I rzeczywiście, twój komentarz nie wniósł złamanego grosza do dyskusji, co czyni ciebie trollem internetowym, ale ty to wiesz i cie to bawi... Sad...
@jos_filuternywieśniak - Wg. ciebie Breen nie zrozumiał riposty, WŁAŚNIE DLATEGO, ŻE NIE ROZUMIE TAKICH RIPOST?!?!?! WTF?! Na zdjęciu wyglądasz na czterdziestolatka. Głupiego, ale zawsze. Tymczasem przyklaskujesz swojemu koledze jak chuderlawe dziecko w 3. klasie największemu rozrabiace.
Wracajac do tematu, podzielam zdanie Izaiasha, że opinia jest fajna i solidna. Nikogo nie obraża, jest szczera i osobista. Szkoda, że są tu wieśniacy, którzy nie potrafią szanować się i nie zgadzać ze sobą jednocześnie.
Czasem warto jednak podjąć rozmowę by zobaczyć z jakiego typu trollami ma się do czynienia.
Dla kogoś, kogo fascynują ludzkie osobowości, może to być nie lada gratka ;-) Reszcie osób odradzam - bo szkoda czasu.
Pozdrawiam Ciebie i założyciela tematu. Dużo filmów traci na opiniach przez wszelkiej maści frustratów, którzy szukając dziury w całym nie zastanawiają się, że to może z nimi jest coś nie tak.
Echhh.
Na czym człowieku polega Twój problem? Wchodzisz na wszystkie dyskusje i ciśniesz po ludziach, którzy polubili ten film. Albo jesteś trollem, albo coś jest z Tobą nie tak. Widziałem oceniane przez Ciebie filmy i uważam, że masz jakiś logiczny gust, więc wytłumacz mi o co Ci chodzi. Masz jakieś kompleksy? Nie zdałeś do następnej klasy? Wytłumacz mi to
Po obejrzeniu filmu mam podobne odczucia do Twoich z tą tylko różnicą, że widzę szansę na kontynuację - oby:)
Film zaskoczył małym udziałem potworka "obcego" co mogło niektórych zawieść. Poza tym dobre kino SF.
Pozdrawiam,
Piotr
Chyba na filmwebie widzialem info, że druga część może się nazywać "Paradise", co pasowałoby do fabuły, oraz że Noomi Rapace i Michael Fassbender maja wziac w niej udział.
Ja to w ogóle miałem takie wrażenie po wyjściu z kina, jakby ktoś sprzedał mi bilet na wstęp do dwójki a nie pełnoprawny film :P
Jestem ciekawy czy faktycznie kontynuacja jest w planach. Chętnie bym zobaczył dalszy ciąg historii.
Co do "niektórych" komentarzy to już zdążyłem się zorientować, że nie warto na nie odpowiadać.
SPOILER
"Paradise" - to by miało sens. W śnie głównej bohaterki, gdy jako mała dziewczynka zapytała się ojca gdzie ludzie trafiają po śmierci, ten odpowiedział, że różne to ludzie nazywają i wymienił dwie nazwy, chyba heaven i właśnie paradise. :)
Ja bym się zbytnio nie nastawiał na kontynuację, bo może się okazać, że to tylko pobożne życzenia.. oczywiście do czasu kiedy by się potwierdziły. Jeśli film osiągnie sukces i reżyser i scenarzyści będą mieli pomysł na dalsze rozwinięcie wątku to będą duże szanse na kontynuację.
Film do końca lipca zarobił na świecie 125mln $ (budżet wyniósł 130mln, http://www.imdb.com/title/tt1446714/business), więc to chyba spoko wynik. Po uwzględnieniu inflacji otwarcie miał sporo lepsze od wszystkich obcych (filmweb).
Mi się generalnie spoko oglądało ten film, ale odczucia miałem następujące:
- mniej więcej w połowie pomyślałem sobie, że lepiej żeby reszta wyrwała mnie z kapci, bo jak na razie film nie powala.
- po upłynięciu 3/4 filmu spojrzałem na zegarek, w nadziei, że zobaczę o dużo wcześniejszą godzinę, niż była w rzeczywistości. Niestety moje obawy się potwierdziły i film zmierzał ku końcowi :P
- po wyjściu z kina czułem się lekko oszukany, ale o tym napisałem we wcześniejszym komentarzu.
@salvorin - to by miało sens również w nawiązaniu do celu podróży Davida i tej no.. jak jej tam było :)
Mnie film sie bardzo podobal. Mam gdzies doszukiwanie sie niescislosci bo ide do kina w innym celu, niz koncentrowanie sie na znalezieniu bledow logicznych scenariusza itd. Oczywiscie jesli one nie nazbyt rzucaja sie w oczy i nie ma ich za wiele, bo gdyby tak bylo to tez zmiazdzylbym oceną taki film. Prometeusz obejrzalem dzisiaj w 3D i naprawde bardzo solidny film i dobrze spedzone dwie godziny. Bylem z trojka osob i wszystkim sie podobalo. Szkoda ze tak malo tutaj merytorycznych ocen, bo ja tez czytajac opinie o tym filmie spodziewalem sie czegos duzo gorszego i raczej nie wydalbym pieniedzy na jego obejrzenie, ale dostalem darmowy bilet wiec skorzystalem i nie zaluje. Polecam