Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 190 tys. ocen
6,3 10 1 190174
5,9 56 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Pasjonujące jest odkrywanie tajemnic naszego pochodzenia...a już spotkanie innej wyższej technologicznie rasy to nie tylko fascynujące naukowe odkrycie ale to może być też wielkie zagrożenie...A co robić jeśli taka rasa o nas wie i ma niejasne wobec nas zamiary...Shaw chce do nich lecieć i poznać przyczynę ich wrogosci i powziętych wobec nas zamiarów prawdopodobnie zniszczenia,albo przeobrażenia naszej planety,ale dlaczego to robią,przecież też jesteśmy rozumna rasą...Czego oni do cholery chcą!??? I właśnie to jest w tym filmie takie interesujące...Ta rasa ma zupełnie inną od naszej technologię,dla ludzi dziwną i niedoogarnięcia,tak inną, i oni są inni ,i mają zupełnie inne doświadczenia...
Koniecznie musi być druga część!!!!!
I to jest moc tego filmu,chcemy dalszej części bo ta tylko nas rozbudziła...zaciekawiła strasznie!

GGGGG_2005

Ale to nie jest całkiem taki film o jakim marzyłem...Brak tutaj pokazania życia codziennego w tamtym czasie ,codziennej krzątaniny ludzi w orbitalnych kompleksach naukowo-badawczych i przemysłowych wokół Ziemi,na Księzycu,eksploracji surowców w Pasie Asteroid ,tego całego technologicznego sztafażu,budujących realizm i klimat codzienności komercyjnych podróży międzyplanetarnych,a to jest w pierwszym Alienie.Tam to świetnie pokazano,znudzeni pracownicy gigantycznego transportowca Nostromo,jak dzisiaj pracownicy czy zaloga morskiego tankowca czy masowca,ot codzienność załogi ,polecieć,zabrać rudę i dostarczyć na Ziemię,lot trwa miesiącami ale to nic takiego,my śpimy a komputer-matka czuwa nad wszystkim...Ten super realizm przyszłej eksploracji odległych planet i obcych układów duduje wiarygodnośc i klimat.Tego jest w Prometeuszu mało,mało obrazków z Ziemi i okoliz poza nią,z Układu Słonecznego,mało codzienności z roku kiedy wyrusza misja na statku Prometeusz...W Alienie czuło się że to może tak wyglądać codzienność lotów międzyplanetarnych po surowce,że tak wygląda eksploracja kosmosu...Tutaj tego mi brak,od razu jest misja...Ale film jest dobry i wciągający.Polecam!

ocenił(a) film na 9
GGGGG_2005

No, właśnie też się boję, że mi tego mało będzie w "Prometeuszu". Lubię elementy obyczajowe w tego typu produkcjach. Gdyby film trwał chociaż dwie i pół godziny, można by w nim wszystko ładnie pomieścić, ale Lindelof, jak widać, skupił się głównie na właściwej akcji filmu, pomijając inne ważne aspekty tego tematu. Nici więc z rozmów o d...e Maryni podczas posiłków spożywanych przez bohaterów na statku. Nie będzie rżnięcia w karty do późna w nocy, popijania samogona w ukryciu przed czujną i gotową wyciągać srogie konsekwencje Meredith, robienia sobie żartów z Davida 8 przez pozostałych załogantów, czy przeżywania rozterek moralnych przez co niektórych bohaterów, którzy wyruszywszy w podróż do nieznanej części wszechświata, zostawili na Ziemi swoje żony, mężów czy dzieci...

Niewykluczone, że może chociaż na DVD będzie coś więcej pokazane. Ale sądząc po tym, kto pisał scenariusz, chyba należy się bardziej nastawić na kilka dodatkowych scen, w których coś kogoś przygniecie, kwas rozpuści hełmy jeszcze kilku badaczom i może poleje się parę litrów więcej krwi. Może w kolejnych częściach...

Zloty_Deszcz

Właśnie tak,film jest trochę zubożony.Wina scenariusza i Scotta,ale ogólnie nie jest tak źle jak tu piszą inni.Arcydzieło to nie jest ale dobre hard sf .David robot to najsłabsza strona filmu niestety,świadomie prowadzi prawie do zagłady załogi,zupełnie bez powodu,taki pomocny a w sumie knąbrny i dywersant...Ale nna koncu ma za swoje...