PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=523230}

Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 190 tys. ocen
6,3 10 1 189741
5,7 74 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Bardzo słabe fabularnie dzieło. Psuje mit o obcym i nie zachowuje chronologii z kolejnymi częściami cyklu, jakby autor liczył się jedynie ze swoim "8 pasażerem Nostromo". Od strony merytorycznej klapa - Cameron w "decydującym starciu" ciekawie pokazał biologię obcego.. Scott'owi udało się to popsuć w mgnieniu oka! Koncepcja obcego jako gatunku wyhodowanego i to jeszcze jako broń biologiczna faktycznie rzuca na kolana... Nie lepiej zaatakować, zniszczyć i mieć spokój? W jakim celu hodować tak niebezpieczny organizm? Dlaczego nie wirus? Wykorzystanie zwierząt społecznych jakimi niewątpliwie obcy mają być jako broni biologicznej - czytaj, liczenie na to, że się rozmnożą i zniszczą ludzkość jak dla mnie jest absurdem. W dodatku Inżynierowie już wiedzieli, że z "plagą" nie ma żartów.. Zatem skoro chcieli dopełnić zagłady naszego gatunku przy pomocy obcego jakim sposobem chcieli następnie obcego z tej planety wyplenić, skoro sami nie dawali sobie z nim rady?
Poza tym ile obcych musiałoby ziemię zasiedlić by ostatecznie usunąć z niej ludzi? Taka walka trwałaby dziesiątki lat, a przy poznaniu ich cyklu rozwojowego nie tak trudno ich unicestwić - wystarczy niszczyć królowe i jaja (czyli tak na prawdę ich mało mobilną frakcję). Sami żołnierze to już nie inwazja a robactwo, z którym jak wiemy może radzić sobie skutecznie kobieta wyposażona w karabin z miotaczem i to nawet trzymając dziecko na ręku..
Obcy jako zwierzę społeczne, żyjące na swojej macierzystej planecie w ulach z królową wewnątrz to nawet piękny obrazek - jak pszczoły:) Naturalny - Cameron już nieraz pokazał, że potrafi podpatrzeć naturę i także w 2 części obcego pokazał klasę i przemyślał fabułę. Scott'owi tego niestety zabrakło.
Inną opcją jest to, że sam gatunek (Alien) był w tej stacji przez Inżynierów ulepszany, po zabraniu z planety macierzystej. Na to mogą wskazywać dwa fakty. Po pierwsze to, że Inżynier w "8 pasażerze" miał na pokładzie jaja obcych znanych nam z sagi - może leciał z tym materiałem właśnie do owej stacji w której następnie rozegrał się dramat? Kolejny fakt - Inżynier z "Prometeusza" miał zamiar wybrać się na Ziemię z pojemnikami wypełnionymi czarną cieczą, która trzeba przyznać była bardziej niebezpieczna od samego obcego. Obcy zadawał obrażenia, wykorzystywał ludzi jako nosicieli. Owa ciecz w zasadzie uśmiercała przez sam kontakt, powodując mutacje i dając początek prawdziwym potworom jak ten zrodzony przez Elizabeth. Skoro więc statek zawierający tęże ciecz miał polecieć na Ziemię, to należy przyjąć, że statek zawierający jaja obcych jednak na nią nie leciał.
To jedyne wytłumaczenie, które dla mnie osobiście ratuje ten film fabularnie. Czy Scott właśnie na to wpadł tworząc Prometeusza? Odnoszę wrażenie, że jego zamysł jest jednak inny, przywołując to co napisałem na początku.. Niestety:/