Doszedłem do wniosku, że planeta inżynierów (ich dom) mógła być w tym samym układzie słonecznym co ów księżyc, na którym toczyła się akcja filmu. Z początku sądziłem, że konfiguracje na jaskiniach wskazywały bezpośrednio na ten księżyc, a dopiero będąc w kinie 2 raz zobaczyłem, że został wybrany dlatego, że miał sprzyjającą atmosferę dla ludzi. Ciekawe czy to czego faktycznie szukali było na wyciągnięcie ręki... Odnosząc to do nas - żyjemy na ziemi, a bazę militarną mamy na Europie
Nonsens.Księżyc nie miał atmosfery sprzyjającej ludziom.Taka była tylko na statku.Skąd wniosek że planeta Inżnierów była w tym samym układzie?Jakie miałeś dane do analizy konfiguracji jak to piszesz "na jaskiniach" nie znając dokładnego położenia jaskiń ani ciał niebieskich które je otaczają.
Księżyc miał atmosferę sprzyjającą do tego aby powstało tam życie (pomyliłem się z tą sprzyjającą dla ludzi). No ale nadal był to powód dla którego go wybrali. Zastanawiam się nad tym, bo dlaczego Inżynierowie mieliby wskazywać na ten księżyc skoro była tam "baza militarna"? Być może wskazywali na swoją planetę a ludzie wybrali księżyc z powodów atmosfery. Konfiguracja na "jaskiniach" wskazywała ok 5 planet...
O jeżu...ciężkie rojenia.Zastanawiaj się tak dalej a każdy wniosek jest możliwy.
Statek inżynierów był zdolny do dalekich lotów, miał dolecieć do Ziemi i posiadał komory do długiego snu. Nie można więc wykluczyć że ich planeta jest bardzo bardzo daleko.
Gdyby ich planeta była w tym samym układzie, dało by to sens temu, że zostawili dla nas tą "gwiezdną mapę" - nie podajesz namiarów na swoją bazę wojskową, czy też centrum badań nad bronią biologiczną. Jest raczej odwrotnie. Myślę że zostawili te wskazówki do konkretnego układu gwiazd z 2 powodów:
1. jest to układ gwiazd/planet/księżyców ogólnie przez nich zamieszkały, czy też wykorzystywany. Prometeusz wylądował na LV-223, Nostromo na LV-426 (o ile dobrze pamiętam :P?), a na obu tych planetach były statki Inżynierów. Być może na pozostałych księżycach są np farmy, szkoły, ośrodki mieszkalne, czy też fabryki lub przemysł ciężki? Broń hodowali na planecie, na której sami by nie byli wstanie żyć ( za duże stężenie CO2), ale której pozostałe parametry jak ciśnienie czy temperatura, jest OK.
2. Trzeba było narysować taką ilość gwiazd, aby to był DROGOWSKAZ - gdyby namalowali tylko 1 albo 2, to niby jak byśmy mięli się zorientować o którą z miliarda gwiazd chodziło? Myślę, że Inżynierowie bez większego problemu obliczyli jaką ilość gwiazd i które dokładnie trzeba uwzględnić na mapie, abyśmy mogli je zidentyfikować z naszej planety.
pozostaje jeszcze możliwość, że pozostawiona "gwiezdna mapa" jest ostrzeżeniem dla ludzi o zbliżającej się zagładzie - zakładając że są dwie frakcje inżynierów - dobra i zła ;-)
ad1 no właśnie dokładnie tak samo uważam - księżyc był czystym przypadkiem. Ale to również świadczyłoby o tym że inżynierowie mogą zamieszkiwać planety "surowe" bez sprzyjającej atmosfery
Nie zostawia się takiego ostrzeżenia. Najbardziej kusi owoc zakazany. Inżynierowie na pewno byli świadomi tego, że człowiek będzie istotą ciekawską, która będzie chciała odkryć co się dzieje, kim są Olbrzymi, skąd pochodzą. Gdyby Inżynierowie obawiali się o nas i chcieli nas uchronić przed negatywnie nastawionymi do ludzi Inżynierami, raczej by zniszczyli wszelkie dowody ich bytności na naszej planecie, tak aby nas nie korciło ;).