Raczej wątpliwe, żeby Prometeusz powstał na podstawie komiksów. Być może jakieś elementy z komiksów trafiło do scenariusza filmu ale w to też szczerze mówiąc wątpię. Świadczyć może o tym choćby wizerunek Space Jokey, który w komiksach przedstawia go jako olbrzymią postać z nosem w kształcie trąby jak u tapira, mizernym owłosieniem głowy i... właściwie wymarłymi a do tego w jednym z komiksów zabitym we śnie przez jednego z ludzi (androida), który podłożył mu jajo z facehuggerem pod sam nos. Natomiast w filmie Space Jokey jest przedstawiony jako istota nam bardzo podobna, tyle że wyższa i zupełnie pozbawiona owłosienia. Tym samym nie widzę wielkich podobieństw między tym co jest pokazane w komiksach a tym co widać na filmie. Może znasz jakieś komiksy, które były inspiracją do stworzenia scenariusza filmu i jeśli znasz to proszę podaj ich tytuły.

Moze zle to okreslilam. Ridley Scott wzial pomysly z komiksow(elementy) ktore pomogly mu w zbudowaniu fabuly do filmu. Pierwszy Space Jokey stworzyl Giger pozniej wykorzystywano ten element w komiksach a teraz tez w Prometeuszu. Mysle ze kazdy po troche dawal cos od siebie i dzieki pomyslom tych ludzi mozemy wiele zobaczyc w Prometeuszu.
P.s. Ciesze sie ze moge pozosmawiac z kims kto rowniez czytal komiksy i interesuje sie cala saga Obcego.
Pozdrawiam :)

Sądzę, że panowie piszący scenariusz do Proneteusza raczej wzorowali się na współczesnym kinie przygodowym pokroju Lost albo Skazany na śmierć niż na komiksach co jest do wyczucia w filmie. Tym samym uważam, iż jest to przykład na to, że Scott odcina się od universum tworzonego przez fanów w tym twórców komiksównczy gier komputerowych.
A co do samych komiksów to stanowią ciekawe źródło wiedzy alternatywnego widzenia świata Aliena przez fanów jednak wg tego co mówi Scott nie mogą być one oficjalnym źródłem wiedzy ja ten temat. A co do samej sagi to szczerze mówiąc cenię sobie jej klimat ale też i poczucie humoru części 4. Ale wracając do Prometeusza to mam nadzieję, że Scottowi uda się stworzyć zupełnie nowe, świeże universum, podobne ale inne niż to co już znamy gdyż ciągłe brnięcie w kolejne Xenomorphy biegające za członkami statków kosmicznych jest zwyczajnie nudne i zaczyna trącić myszką. Mam nadzieję, że jeśli powstaną kolejne części Prometeusza to poznamy świat Space Jokey, ich technikę a Xenomorphy będą tylko dodatkiem do całości.