Człekoludy, glizdy, ośmiornice, węże w kosmolocie, urodzenie foki, a na koniec stary dobry Obcy, ale o co tu
właściwie chodzi?
Moim zdaniem twórcy chcieli pokazać, że tak mogły wyglądać początki ludzkości na Ziemi. Szukali "sensu istnienia". Ten stary dobry Obcy jest tylko podobny do tych z serii "Alien". To jest jakby jego pierwotna "wersja", jeszcze nie do końca wyewoluował (np. nie ma ogona ani tej wewnętrznej szczęki). Zauważ, że prawdopodobnie powstał z połączenia tego Twojego "człekoluda" z tą "ośmiornicą, po prostu umieściła w nim larwę. Uważam, że "Prometeusz" równie dobrze mógłby powstać całą serią o Obcym, podobnie jak z filmem "Hobbit". Pozdrawiam.