dlaczego ostatnio tyle filmów nawiązuje do greckich mitów i czasów panowania Rzymskiego barbarzyństwa. Gladiator, Troja, 300, Aleksander itd itp. to jedne z większych tytułów, jakby tego było mało, Scott wrzucił do tego samego wora gatunek horror-s-f, mieszając w gatunku Aliens, Prometjeusem. Nazwa filmu, jak i Fassbender (300) to zbyt błahe powody, by mieszać z mitami serię Aliens. To kpina, ale co jeszcze ? Prometheus jest dziwactwem, ponieważ jest filmem o przyszłości, bazujący na wierzeniach dalekiej przeszłości, czy ten film ma przesłanie, że za 100 lat, też nic nie osiągniemy i będziemy szukać w ciemno kosmitów, na podstawie skalnych rysunków ? Czysty obłęd, przesłanie iście dla pijanego tłumu ;))