Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 190 tys. ocen
6,3 10 1 190172
5,9 56 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Myślę że widzowie oczekiwali zbyt wiele. Filmy Scotta, przynajmniej u mnie, zyskują przy
kolejnych seansach. Do "Blade Runnera" przekonałem się dopiero kilka lat temu oglądając go
w ostatecznej wersji na DVD. Widziałem "Prometeusza" w kinie, teraz na Blu-Ray i jeszcze nie
raz do niego wrócę ze względu na samą stronę wizualną. Coś pięknego, po prostu wypala
oczy. Widzowie zawiedli się, gdyż nie otrzymali zbyt wiele odpowiedzi. Reżyser sam mówił że
nie zamierza robić filmu o powstaniu Obcego. Porusza się niby w tym uniwersum ale to
całkiem inna historia, również dla tych którzy "Alien" nie znają(jest ktoś taki?:). Zresztą, co by
Scott i scenarzyści nie wymyślili, próby wyjaśniania bohaterom istoty powstania człowieka i
samego Boga mogłyby wypaść tragicznie i zamienić się w pseudofilozoficzny bełkot. Wybronili
się karząc bohaterów za ich dociekliwość, w obcym świecie muszą walczyć o życie. Można to
uznać za pójście na łatwiznę ale pamiętacie co stało się z Niemcami otwierającymi Arkę ? Tu
mamy podobną zagrywkę. Widać że "Prometeusz" to dopiero początek większej historii. Oby
Ridley i ekipa nie zaczęli odkrywać wszystkich kart i odpowiadać na wszystko jak encyklopedia.
Przypomnijcie sobie też "Matrixa". Woleliście jak np. o takim o Zionie się tylko mówiło czy jak go
pokazali? Odsłaniając zbyt wiele pogrzebali oni całą serię. Oceniłem "Prometeusza" na
mocne 7,5. Pozdrawiam!

użytkownik usunięty
bartas28

Ja staram się o Prometeuszu już w ogóle nie myśleć i jak najszybciej o tym filmie zapomnieć. Mój sposób na to - gdy przychodzą myśli o filmach a więc jest zagrożenie że wpadnie tam też Prometeusz to staram się myśleć tylko o tych filmach które dopiero mam zamiar zobaczyć i na które jeszcze trochę muszę poczekać. A więc wybiegam w przyszłość aby odciągnąć uwagę myśli od przeszłego, krótkiego filmowego epizodu zwanego Prometeusz.

użytkownik usunięty
bartas28

Efektami mydli się oczy dzieciom, ale są wyjątki od tej reguły, np. "Avatar" Camerona itp., może się podobać, mimo iż niemal w każdej scenie są "efekty". Efekt efektowi nierówny, Prometheus jest przykładem zastosowania niewłaściwych efektów, (wesoła grafika i zbyt wyskokowa wizualnie), ale przy pomocy muzyki film próbuje nas oszukać, że jest przerażająco ;)) Przy okazji zaznaczę, że jakość i sukces nie zależy od wyskokowych efektów, np. dwa polskie klasyki komedie-sf "Seksmisja", czy "Kingsajz" Machulskiego, uważam za filmy wybitne, i nieobojętne na emocje widza ;))

użytkownik usunięty
bartas28

"Zresztą, co by Scott i scenarzyści nie wymyślili, próby wyjaśniania bohaterom istoty powstania człowieka i
samego Boga mogłyby wypaść tragicznie i zamienić się w pseudofilozoficzny bełkot"

I właśnie dlatego za największy błąd twórców tego filmu (poza oczywiście zmajstrowaniem idiotycznego scenariusza) uważam nawiązanie do paleoastronautyki i sugestie, że to Inżynierowie stoją za powstaniem gatunku ludzkiego. Jak w ogóle można było wpaść na tak żenujący pomysł...

ocenił(a) film na 7

Według mnie to był świetny temat na film i gdyby tylko podrasować scenariusz "Prometeusz" mógłby być najlepszym filmem SF jaki kiedykolwiek powstał, "Odyseję kosmiczną" odsyłającym w wieczne zapomnienie. Osobiście "Prometeusza" widziałbym tak: http://www.filmweb.pl/film/Prometeusz-2012-523230/discussion/Fanedit+-+co+trzeba +a+co+mo%C5%BCna+zmieni%C4%87+%5BSPOILERY%5D,1989573

"Prometeusz" mógłby być świetnym filmem o ślepym dążeniu do zaspokajania wiedzy bez patrzenia na związane z tym ryzyko, o konflikcie religii z nauką, a także filmem pokazującym bogów/demiurgów jako istoty działające niemniej pochopnie, a szukanie niepodważalnej odpowiedzi na fundamentalne pytania jako zupełnie bezsensowne i prowadzące do mnożenia kolejnych pytań.

Szansa niestety niewykorzystana :(